środa, 30 czerwca 2010

Essie Soiree Mauve


Moja nowa miłość *.*

Kolor to typowy mauve. Może się wydawać, że jest podobny do ChG 5th Ave, jednak Fifth Avenue to brudny róż, który idzie w kierunku mauve a Soiree to typowy mauve, nie ma co się więcej nad kolorem rozwodzić ;))

Dwie warstwy są konieczne - pierwsza niby jest kryjąca, ale jednak widać prześwity. Aplikacja jak zwykle u Essie. Pędzelek wąski i precyzyjny.


4 komentarze:

  1. rewekacyjny kolor!! czy on jest podobny do Kreme de la Kremlin?

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie bardzo ;) Kreme to róż, zdecydowanie jaśniejszy niż Soiree. Ale jutro porównam je w świetle dziennym i dam znać :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam co prawda wakacyjną przerwę od tego typu kolorów, ale fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. O Jezu, wy niedobre kusicielki;. Przecież znacie moją słabość do Essie. Dopiero co kupiłąm cała wishlistę Essie, a już mam nową!!

    OdpowiedzUsuń