niedziela, 27 czerwca 2010

OPI Red Hot Ayers Rock


Sama nie wiem, jak opisać ten kolor. Jedno wiem na pewno - jest czerwony. W różnym świetle różnie wygląda. W buteleczce to zgaszona, przykurzona czerwień z koralowymi nutami. Na paznokciach wychodzi z niego prawdziwy neon (w słońcu) albo średnio ciemna czysta czerwień (w cieniu).
Kolor jest bardzo niejednoznaczny i niespotykany. Nie ma w sobie domieszek innych kolorów - to czerwień, ale masakrycznie trudna do opisania i sfotografowania. Na moich zdjęciach kolor jest bliski oryginałowi, chociaż nie oddaje uroku lakieru w 100%.

Jedna jest wystarczająca. Dwie tylko pogłębiają kolor. Na zdjęciach dwie warstwy i Seche.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz