Na zdjęciu 2 warstwy OPI Rising Star,jedna warstwa Nail Effects(nakłada się tylko jedną) i Essie Won't Chip.
Fajny gadżet :).Z tego co wiem niedługo pojawi się też czarny crackle OPI.
Na zdjęciach dwie warstwy plus top coat.
Aplikacja jest bardzo przyjemna. Dwie warstwy w zupełności wystarczają. Schnie dosyć szybko:D Kolor jest bardzo ciężki do określenia. Takie trochę połączenie brązu z fioletem. Mieni się złotymi drobinkami. To drugi lakier a tej kolekcji, którego użyłam i z każdym jestem coraz bardziej zachwycona tą kolekcją.