Na życzenie Dziewcząt Borys i Natasza z kolekcji rosyjskiej (chyba mojej ulubionej :D). Ten kolor to dla mnie śliwka, delikatnie podbita brązem, ale jednak śliwka (albo dobrze wysmażone śliwkowe powidła :D).
Lakier przy pierwszej warstwie smuży, druga wyrównuje i pogłębia kolor, trzecia nie byłaby złym wyjściem (u mnie są dwie ;)). Zdjęcia są robione w pomieszczeniu, z lampą błyskową - bez kolor wychodził czarny, przy użyciu flesza widać, że to nie czerń.
Kolor jest piękny, zostawię go sobie na jesień, bo jednak do ciepłego lata nie pasuje ;)