Wrzucam fotki- uwaga uwaga!- pięciodniowego Siberian Nights! Jak widać, trzyma się nieźle, choć połysk już nie ten :) Suche mam strasznie dłonie, za co najmocniej przepraszam..Dopiero na zdjęciach widać!
środa, 18 listopada 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zazdroszczę trwałości! Chciałabym aby i u mnie się tak opiki trzymały :)
OdpowiedzUsuńMoniu, u mnie zawsze na inglotowej wybielającej bazie i SH insta dri na wierzchu tyle siedzą. Aczkolwiek zauważyłam, że ostatnio na jednym z paznokci lakier lubi mi zwyczajnie pęknąć, co widać dopiero z bardzo bliska. Tak czy siak, sam z siebie odpaść nie raczy, co mnie niezmiernie cieszy :)
OdpowiedzUsuńSuper stempelek ! :)) Kusi mnie ten Siberian, ale nie wiem czy nie jest za ciemny dla mnie :/
OdpowiedzUsuńWzorek jest super, sama się szykuję na tą płytkę już od jakiegoś czasu :D
OdpowiedzUsuńJa mam aż jedną płytkę, i to nie od Konad- ale z firmy K'nails. Ewidentna podróbka Konad... Za płytkę, stempelek i to coś do ścierania nadmiaru lakieru dałam aż całe 19pln.
OdpowiedzUsuńI chyba mam ochotę na więcej...
Aha, wygląda identycznie jak ta z Konada :))
OdpowiedzUsuńja mam płytkę KONAD oryginalną i stempelek od DR. Na razie na paznokciach średnio się odbija, zawsze gdzieś umknie po drodze fragment wzorku :( no i gdy zdrapuję nadmiar zdrapką to nie ściąga ona ładnie tylko zostawia na płytce smugi. Ale telefon ładnie ozdobiłam :D
OdpowiedzUsuń