Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Misa. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Misa. Pokaż wszystkie posty

sobota, 6 listopada 2010

Misa-Push Upon It



Na zdjęciu 2 warstwy, tu jescze bez topa,ale dodałam go później,żeby ten przecudowny kolor trzymał mi się jak najdłużej! Jestem zachwycona tym lakierem! Wszystko od koloru poprzez konsystencję,pędzelek, rozprowadzanie itd. jest rewelacyjne! Pędzelek nie należy do najgrubszych,ale też nie jest najcieńszy,całkiem długi. Lakier jest dość gęsty,ale nie ma żadnych problemów z rozprowadzaniem, nie smuży,bardzo szybko schnie, dwie warstwy w zupełności starczą do pełnego krycia,powiedziałabym nawet, że jedna umiejętnie rozprowadzona by się nadawała ;) Zdjęcia dość wiernie oddają kolor, piękny,nasycony berry :)

wtorek, 12 października 2010

Misa - Forgive, Forget, For Me I Will


Mój pierwszy i jedyny jak na razie lakier Misa -Forgive, Forget, For Me I Will. Lakier ten to czerwona wersja przykurzonego O.P.I. Jade Is The New Black. Kolor jest neutralny (na moich paznokciach zawsze wybijają się różowe tony), konsystencja świetna (nie jest gęsty ani tak rzadki jak np. lakiery China Glaze), pędzelek jest wygodny. Kryje przy jednej warstwie, ale żeby uzyskać przykurzony efekt potrzebne są dwie. Wybaczcie moje skórki, ale zdjęcie robione po grzybobraniu;-) Myślę, że to bardzo dobry kolor na jesień :-)

wtorek, 14 września 2010

Zakupy Transdesign

Wspólne forumowe zakupy:
Od górnego rzędu

China Glaze Ingrid
Misa Forgive, forget, for me i will
China Glaze Emerald Sparkle
OPI Barefoot In Barcelona
OPI Movin Out
OPI DS Signature
OPI DS Original
China Glaze Emerald Sparkle


Od siebie powiem, że mój lakier MISA nie wygląda jak na słoczach w internecie, ale jest bardzo ładny - ma taki przyszarzony kolor jak np. Jade is the new black OPI

piątek, 21 maja 2010

Misa High Waist Hue

Misa High Waist Hue to kolor tzw cielaczek.Ma w sobie kapkę beżu i odrobinę brudnego różu.Jest czysto kremowy,nie posiada żadnych drobinek. Aplikacja wspaniała, nie pozostawia smug, szybko wysycha. Dla dobrego efektu wystarczą 2 warstwy. Konsystencja nie jest ani za rzadka ani za gęsta, taka w sam raz ;)
Myślę, że na pewno skuszę się na kolejne lakiery Misy.
Zdjęcia: 2 warstwy, światło dzienne.

sobota, 2 stycznia 2010

Misa - Toxic Seduction

Na deserek :DD
TS jest pięknym ciemno zielonym, połyskującym lakierkiem. Bardzo przyjemnie mi się w nim chodziło. Ciężko mi powiedzieć czy jest to ciepła czy zimna zieleń, ale mi pasował więc pewnie ciepła :)

Nakłada się bardzo dobrze, co widać ;) Niestety pierwsza warstwa wygląda kiepsko, ale po drugiej jest już pięknie. No i jeszcze jeden minus to, to że jednak długo schnie :((

Po 2 dniach noszenia widoczne były lekkie starcia na brzegach, nic poza tym. Po tych 2 dniach domalowałam te brzegi i lakier nadawał się na dalsze noszenie.


Fotka świeżo po malowaniu, bez top coata (słońce, 2 warstwy):




To jest moja prawa ręka 3 dnia noszenia (w sumie po 2 pełnych dobach). Specjalnie nie użyłam ani bazy ani utwardzacza, bo chciałam go wytestować. Muszę powiedzieć, że nieźle się spisał. Dzięki drobinkom liczne zadrapania, które na nim powstały nie były wcale widoczne. :



To jest moja lewa ręka, też jak wyżej po 2 dobach, bez bazy i topu:



Tu lakier jest po tych właśnie 2 dniach + domalowałam końcówki, które się starły i dodałam top coat (niestety nie było słońca, więc fotka z zachmurzenia). Przez tą warstwę utwardzacza na fotce wyszły takie cienie - wydaje się ze to ślady po ruchu pędzla - nic takiego w realu nie było.:



No i nie byłabym sobą gdybym nie dodała matującego topa :), też domalowałam najpierw wytarte końcówki, wydaje mi się, że z matową powłoką ten lakierek jest jeszcze bardziej cudny ^_^ (tylko mama mi wsadziła palec w małego palca, stąd to wgłębienie):

niedziela, 13 grudnia 2009

Misa - Dreamy Purple

Absolutnie mój Nr 1!!! Zakochałam się w nim totalnie.
Dreamy purple jest cudną połyskującą purpurą. Ma od groma drobinek w odcieniach fioletu i niebieskiego. Na bokach lekko ciemnieje.

Ciężko go sfotografować, zwłaszcza w pochmurny dzień. Mój aparat pokazywał go jako granat, dopiero w sztucznym świetle udało mi się ładnie pokazać jego rzeczywisty kolorek.

Do całkowitej perfekcji i głębi potrzeba 3 warstw, ale wprawna ręka da sobie radę z dwoma ;)


3 warstwy, światło sztuczne




zdjęcie buteleczki powiększone, światło sztuczne