Sama nie wiem, jak opisać ten kolor. Był już pokazywany na blogu, jednak na autorce tamtych zdjęć wyglądał zupełnie inaczej niż na mnie. Na mnie to koralowa czerwień z brzoskwiniowymi tonami. Z lizakową, słodką czerwienią nie ma nic wspólnego. Aplikacja jest jak marzenie - lakier rozprowadza się idealnie, zero smug, prześwitów itp.Dwie warstwy plus warstwa Seche :))
Mój egzemplarz Atelier Tulle pochodzi z setu mini lakierów całej kolekcji imMATERIAL GURL. Kolekcja ta zawiera cudne kremy, swatche wszystkich 6 kolorów postaram się wrzucić na bloga ;)
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą China Glaze - Immaterial Gurl. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą China Glaze - Immaterial Gurl. Pokaż wszystkie posty
czwartek, 19 sierpnia 2010
środa, 23 czerwca 2010
China Glaze - Atelier Tulle
Zdjęcia przysłane przez Paradisiac.
Kolekcja: Immaterial Gurl (moja ulubiona kolekcja ChG - bogata w przepiękne kremy)
2 warstwy, bez top coata (dlatego zauważyc można zobaczyc odbitki mojej pościeli ;/ )
Zdjęcie z fleszem.
Przegladając inne fotki AT w internecie dochodzę do wniosku (iście skromnego) że moje są najlepsze :D
Dla mnie to jest słodka, lizakowa czerwień. Nie jestem mistrzem w opisywaniu kolorów :(
W buteleczce wydaje się bardziej wpadający w róż, ale na paznokciach to taki mix czerwieni i małych kropelek różu i pomarańczy .
Aplikacja: Bez problemowa ( o dziwo! lepiej mi było malowac rękę prawą niż lewą)
Tak zrobiłam zdjęcia, że nie widac buteleczki... -.-'
Subskrybuj:
Posty (Atom)