Sultry miał być pomidorową, żywą czerwienią. A jest czym? Lekko czerwonym pomarańczem :/ Chociaż to też zależy, w jakim świetle - w cieniu to na mnie właśnie taka pomidorowa czerwień, jednak w pełnym słońcu to żywa pomarańcza. Trudno, znajdzie inny dom.
Lakier ma przyjemna konsystencję, jest żelkowy - przy dwóch warstwach ciągle widać białe końcówki. Malowało się nim fajnie. Zmywa się dobrze. Na zdjęciach dwie warstwy plus top, w pełnym słońcu.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą China Glaze - Flirt. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą China Glaze - Flirt. Pokaż wszystkie posty
piątek, 13 sierpnia 2010
piątek, 6 sierpnia 2010
China Glaze - Spontaneous
Lakier pochodzący z kolekcji Flirt. Fiolet, chyba najłatwiej określić ten kolor jako lawendowy, choć jest to dość żywa lawenda - zupełnie inny niż fiolety, które mam w kolekcji. Wykończenie kremowe, aplikacja idealna - lakiery China Glaze powoli podbijają moje serce, głównie za sprawą zupełnie bezproblemowego nakładania, ogromnego wyboru kolorów, no i przystępnej ceny ;) Na zdjęciach dwie warstwy plus Seche Vite. Najbliższe rzeczywistości jest ostatnie zdjęcie, lakier nie ma niebieskich podtonów.


Etykiety:
China Glaze,
China Glaze - Flirt,
fioletowe,
kremowe,
lawendowe
Subskrybuj:
Posty (Atom)