Pokazywanie postów oznaczonych etykietą złote. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą złote. Pokaż wszystkie posty

sobota, 14 maja 2011

Pierre Arthes 84

Pierre Arthes 84 to lakier w kolorze złota (nie jest to ciepłe żółte złoto, raczej stare z nutą oliwkową w tle).
Daje wykończenie typu foil czy folia (metaliczny z drobinkami).
Świetnie kryje, na zdjęciach jest tylko jedna warstwa lakieru.

światło dzienne

 
z fleszem
z wierzchnią warstwą Pierre Arthes Cracking

piątek, 24 grudnia 2010

Orly Glitz&Glamour



Nieziemskie,N-I-E-Z-I-E-M-S-K-I-E złoto!Ciepłe,żółte i ultra błyszczące w niemal lustrzany sposób.Najpiękniejszy złoty lakier,jaki widziałam.Wprost nie można oderwać wzroku od pazurków.Po 2 warstwach kryje idealnie.W dotyku gładki,ale niestety dość ciężki do zmycia.
Na zjdęciu 2 warstwy w świetle sztucznym i dizennym bez lakieru nawierzchniowego.

Wesołych Świąt lakieromaniacy :)

niedziela, 5 grudnia 2010

Orly - Golden Jubilee

 słońce


cień


Lakier z kolekcji Gems.
Bardzo ładny zloty kolorek, wpadający w pomarańcz. Jest najbardziej przejrzysty ze wszystkich w kolekcji, podobny do Orly Glitz, ale Glitz jest mniej pomarańczowy. 3 warstwy

środa, 17 listopada 2010

OPI Rising Star

Kolor z shimmerowej części kolekcji Burlesque.Bardzo mi się spodobał od pierwszego wejrzenia.To dość oryginalne,pomarańczowo-brzoskwiniowe złoto z domieszką miedzi,zdecydowanie różni się od kupionego razem z nim Orly Glitz&Glamour.Nieziemsko wprost połyskuje,szczególnie w sztucznym świetle.Aplikacja super,kryje ładnie po 2 warstwach.Na zdjęci 2 warstwy bez topa.

niedziela, 26 września 2010

Catrice Spiced Bronze

Najbrzydszy lakier z tej LE. Brzydki jak noc. To jest frost a ja frostów wręcz nie cierpię. Poza tym ten kolor - miedziane złoto, może idealne dla hinduskich księżniczek, jednak już nie tak idealne dla Europejek.
Na bogato? Ja podziękuję :]



czwartek, 16 września 2010

Essie Steel-ing the Scene




Kolor z kolekcji zimowej 2007.Jest to kolor teoretycznie nie w moim stylu,ale jak zobaczyłam swatche zapragnęłam mieć.Bardzo nietypowy odcień srebra ze złotem i oliwkowymi tonami.Wbrew pozorom jest na prawdę neutralny i delikatny(zdjęcia nie oddają go niestety idealnie,w rzeczywistości bardziej przypomina kolor w butelce).Bardzo ładnie komponuje się z moją karnacją i czuję,że będę go często nosić szczególnie ze zbyt wielu kolorów tego typu nie mam.
Aplikacja zaskakująco dobra jak na Essie,dobrze kryje po dwóch warstwach(jedna jest z kolei bardzo przezroczysta),wygodnie się rozprowadza i nie robi smug.Na zdjęciu 2 warstwy+top.



piątek, 10 września 2010

Orly - Glitz&Glamour

Glitz&Glamour - chce się powiedzieć - czyste złoto, ale nie standardowe złoto, ale takie bardziej ciepłe, może nawet żółte. Kryje dobrze przy 3 warstwach.

Glitz&Glamour - it's warm (yellow) gold. Covers perfectly with 3 coats.
 
 
 
 

wtorek, 31 sierpnia 2010

L.A. Girl Luminous

Inaczej sobie wyobrażałam ten lakier. Na wzorniku na stronie ChC wyglądał ślicznie, nie spodziewałam się dostać złota w płynie.
Lakier jest złoty, mocno się świeci i połyskuje. Do efektu ze zdjęć potrzebne trzy warstwy. Mój egzemplarz ma felerny pędzelek, bardzo źle mi się nim malowało.
Nie mój kolor niestety. Uważam, że jest mało urodziwy, by nie powiedzieć, że brzydki :D Nawet położenie matującego top coata niewiele pomogło. Brzydal jak nic.



wtorek, 20 lipca 2010

Essence Ready To Be Bitten


Ostatni lakier z kolekcji limitowanej Twilight. Sama nie wiem, co o nim myśleć - jest taki... dziewczęcy. Ale w znaczeniu dla nastolatki na dyskotekę szkolną. Niby brokat, ale delikatny; niby się błyszczy i połyskuje, ale uwagi nie zwraca. Taki ot, brokacik dla nastolatki.

Bazą jest rozbielony złoty lakier, w nim zatopione są drobinki. Na zdjęciach mam 4 warstwy lakieru. Zmywanie nie sprawia problemów.


poniedziałek, 24 maja 2010

O.P.I - Don't Toy with Me + China Glaze - Limonyte + Sally Hansen - Saturday Night Fever







tym razem zestaw dużo bardziej dających po oczach kolorów. Zdjęcia
robione w cieniu, 2 warstwy, chyba że zaznaczone inaczej, z top coatem.


Czerwony to Opi Don't Toy With Me. Lakier rozprowadza się bajecznie,
schnie szybko, wytrzymuje długo. Kolor na zdjęciu jest w miarę
poprawny, powinien być minimalnie bardziej w kierunku magenty. Jest to
lakier pełen drobinek, taki megashimmer. Bardzo intensywny, bardzo
dekoracyjny. Nie ma w sobie ani odrobiny pomarańczu czy maliny, to taka
czerwień na granicy prawie magenty. Robi wrażenie. W słońcu dodatkowo
rozkwita mieniąc się tysiącem drobinek. To mój ulubiony lakier OPI.

Zielony to neon China Glaze Limonyte. Użytkowo jak OPI, tyle, że wymaga
3 warstw, jak to neon. Puryści dali by pewnie 4. Zdjęcia nie oddają
koloru nawet w 50%. W rzeczywistości jest on o wiele bardziej intensywny
(tak ze 2-3 razy bardziej) i bardziej żółty. To jest taka świeża
trawiasta zieleń. W warunkach kiepskiego światła paznokcie wyglądają
jakby świeciły. W słońcu dodatkowo pojawia się shimmer. Jest to jeden
z niewielu na świecie shimmerowych neonów. Formuła jeszcze b3.

Żółty to Sally Hansen Saturday Night Fever. Użytkowo jak OPI. Kolor to
połączenie shimmeru z metalikiem, wygląda jak płynne złoto. Na
zdjęciu w miarę jak w rzeczywistości. W słońcu rozkwita - cały
pokrywa się złotymi iskierkami. Jest fantastyczny.

Wszystkie te lakiery bardzo lubię ze względu na piękne i wyjątkowe
kolory (Limonyte jest unikatem na skalę światową, chyba nie ma
duplikatu) i bardzo dobre walory użytkowe: łatwą aplikację, szybkie
schnięcie i wytrzymałość (spokojnie 5 dni)

poniedziałek, 15 lutego 2010

O.P.I - Designer Series Classic

Lakierek z serii DS. Jest to klasyczny odcień beżu, wpadający w złoto. Jest to lakier holograficzny, ale nie jest to "czysty" hologram. Ma w sobie wiele drobinek, które nieco zakłócają holograficzny odcień. 2 warstwy to troszkę mało, do pełnego krycia potrzeba 3. Jednak nadal można zobaczyć cień białych końcówek. Błyszczy niesamowicie, ale taki solo jest nieco nudny. Świetnie nadaje się do zdobień, łączenia z kremowymi brązami.

2 warstwy, światło słoneczne:




3 warstwy,światło słoneczne:


czwartek, 31 grudnia 2009

Orly - Glitz

Super lakierek na wyjścia i na szybkie malowanie.
Jedna grubsza warstwa wystarcza zeby iść na imprezę. Jednak nieco lepiej wygląda przy 2.
Jest to złoty lakier, z dużą dawką świecących drobinek, które w świetle dziennym wyglądają na srebrne, natomiast w sztucznym świetle nabierają złotego błysku.


1 warstwa, światło dzienne:





2 warstwy, światło sztuczne: