środa, 23 czerwca 2010

China Glaze - Atelier Tulle




Zdjęcia przysłane przez Paradisiac.

Kolekcja: Immaterial Gurl (moja ulubiona kolekcja ChG - bogata w przepiękne kremy)

2 warstwy, bez top coata (dlatego zauważyc można zobaczyc odbitki mojej pościeli ;/ )

Zdjęcie z fleszem.

Przegladając inne fotki AT w internecie dochodzę do wniosku (iście skromnego) że moje są najlepsze :D

Dla mnie to jest słodka, lizakowa czerwień. Nie jestem mistrzem w opisywaniu kolorów :(

W buteleczce wydaje się bardziej wpadający w róż, ale na paznokciach to taki mix czerwieni i małych kropelek różu i pomarańczy .

Aplikacja: Bez problemowa ( o dziwo! lepiej mi było malowac rękę prawą niż lewą)

Tak zrobiłam zdjęcia, że nie widac buteleczki... -.-'


2 komentarze:

  1. Bardzo fajny, też mi się z Lollipopem skojarzył :) A jakie paznokcie śliczne!

    OdpowiedzUsuń