piątek, 25 czerwca 2010
Wibo Express Growth 138
Wibo Express Growth 138 - przybrudzona, średniociemna zieleń. Nakłada się dość dobrze, schnie przyzwoicie. Pędzelek tylko mógłby być ciut szerszy. Dla mnie tanie zastępstwo w klimacie Jade Is The New Black firmy OPI. Do kupienia w każdym Rossmanie. Zdjęcia w świetle słonecznym i po części w cieniu, dwie warstwy bez topa.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kolor chyba troche inny od Jade, bardziej trawiasty... widzialam podobny u kogos na ulicy i to chyba wlasnie ten byl. Pomyslalam, ze prawie jak Jade, a ze, prawie robi roznice, to chcialam i taki oddcien. :) A jak sie te Wibo trzymaja? Nie niszcza paznokci?
OdpowiedzUsuńInny inny, tylko w klimacie podobny, Jade i tak będzie mój. Ja lakiery kładę na bazę - ogólnie nie schnie błyskawicznie ale nie najgorzej jak na tę połkę. Co do niszczenia ja mam ogólnie zniszczone paznokcie a żółte i zielone lakiery odbarwiają mi hiperszybko płytkę. Więc ciężko mi oceniać:) To samo się tyczy trwałości, do tego mam zamiar jutro go zmyć:) Ale są tak ładne kolory w tej serii, że warto jakiś wypróbować:)
OdpowiedzUsuńTaxiShoes, ja mam fioletowy Wibo i nie zniszczył mi paznokci. Z tym, że ja zawsze daję pod lakier bazę.
OdpowiedzUsuńA ten zielony cudny, jeszcze nawet dzisiaj oglądałam go w Rossmanie. Ogólnie udana ta kolekcja. Niby nic nadzwyczajnego, a jednak jak się widzi cała paletkę kolorów, to czuć, że mamy już lato.
dokładnie i mają naprawdę nietypowe kolory jak na niską półkę:)
OdpowiedzUsuńOk, dzięki za info. Ja niby też używam bazy, ale mam chyba lekką obsesję z tym przebarwieniami. :) Zbadam te lakiery na pewno, wydaje mi się, że ostatnio ich jeszcze nie było.
OdpowiedzUsuńNiektóre lakiery mimo bazy zostawiają przebarwienia. Miałam tak np. z zielonym Bella's Choice H&M oraz podobnym Essence z limitki CaC. Po zmyciu lakieru na paznokciach pozostała taka zielonkawa warstwa. Wtedy myję ręce w ciepłej wodzie z mydłem i szoruję paznokcie szczoteczką. Po chwili zabarwienie znika.
OdpowiedzUsuńJa także szoruję paznokcie, zawsze, po każdym zmywaniu lakieru. Niestety, jakoś ostatnio dość mocno mi się zażółciły (ale nie jestem w stanie wskazać jednego lakieru- winowajcy). Mimo stosowania bazy.
OdpowiedzUsuńSkazana jestem więc na kryjące lakiery, co nie ukrywam- problemem nie jest, bo tylko takie stosuję.
No to ja ze swojej strony polecę fenomenalną odżywkę - Rimmel Whitener :D Ja stosuje jako baze pod wszystko, a jak nie maluje kolorowym lakierem to tez nakładam tę odzywkę.Miałam dość mocno przebarwione pazurki, odżywka może nie zlikwidowała tego problemu calkowicie (wiadomo, dopiero jak mi odrośnie pazur to zażółcenie zniknie) ale nie rzuca się to tak w oczy. Jak pomaluje sie nią paznokcie to wyglądają pieknie i zdrowo, ja się napatrzec na swoją płytkę nie mogę jak mam Whitenerem pomalowane paznokcie :D
OdpowiedzUsuńJa natomiast używam wybielającego inglota:) Rewelacyjnie naprawia optycznie kolor płytki :)
OdpowiedzUsuń