Essie-Eternal Optimist z kolekcji Spring 2009. Kolor typu "nude", taki cielaczek. Mieszanka bezu, brazu i rozu. Dosc cieply odcien, zdjecie bardzo dobrze pokazuje ten kolorek. Naklada sie super, bardzo dobrze kryje, nie tworzy smug, szybko schnie i super sie trzyma. Na zdjeciu dwie warstwy, bez top coat.
Zdjecie w swietle sztucznym z lampa,
wtorek, 1 czerwca 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Prześliczny!
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się pomysł na ten klub. :)
OdpowiedzUsuńChętnie podeślę Wam fotki któregoś z moich cacek, bo trochę ich mam ;)
Super jest! Poszukuję podobnego ...
OdpowiedzUsuńJak u Ciebie ładnie wygląda! bardzo lubię ten efekt mannequin hands:)
OdpowiedzUsuń