sobota, 26 czerwca 2010

Essence Crazy Me


I jeszcze małe co nieco ode mnie, musiałam pomalować nim paznokcie by zobaczyć, jak ten kolor wygląda naprawdę :)))

Moje zdjęcia są z lampą ale kolor oddają wiernie (tak mi się wydaje). To taki turkus, bardziej zielony niż niebieski. Śliczny :D

Mój egzemplarz nie bąbelkuje, ale czytałam na blogu Kamili, że ona miała taki problem. U mnie aplikacja była przyjemna, lakier jest dość gęsty ale mimo tego przyzwoicie szybko schnie.

Jestem zadowolona :)))


8 komentarzy:

  1. W sklepie wydawał mi się bardzo podobny do mojego turkusowego Multidimension, a u Ciebie wygląda na trochę bardziej zielony - fajniutki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bo on jest zielony ;) Mój aparat lubi zamieniać zielenie i fiolety w niebieskości, na zdjęciach mimo użycia lampy lakier wyglada na zielony i taki właśnie jest :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Znaczy on nie jest czysto zielony, a zielono-niebieski ale więcej w nim zieleni niż niebieskiego :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Oglądałam go dziś, ale odłożyłam na półkę.
    Ładnie wam razem!

    OdpowiedzUsuń
  5. Kurcze ... to ciekawe dlaczego mój bąbelkował :( Buuu

    I potwierdzam: lakier jest zdecydowanie bardziej zielony niż niebieski (zwłaszcza porównując z typowo niebieskimi lakierami).

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam takie odcienie ubrań ;) Mam nawet sukienkę w prawie identycznym kolorze, więc teraz przydałby się lakier do kompletu :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Też mam i równiez wrzuciłam zdjęcia. Kurczę, trudno uchwycić ten kolor. U Ciebie wyszedł bardziej niebieski, u mnie bardziej zielony, ale tak na 100 % to jest Jade is the New Black z odrobiną, ale tylko kapką morskiej zieleni. Jade jest zielony jak choinka, ten Essence zaś to taka morska zieleń.

    Aha, u mnie nic nie bąbelkuje, lakier jest dość gęsty, ale nakłada się bezporolemowo.

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie Jade to bardzo nasycona, choinkowa zieleń a Essence przy Jade wpada bardziej w niebieski - i to dość widocznie. Dla mnie Crazy Me to bardziej zielona wersja Flyin' High ChG ;)

    OdpowiedzUsuń