Kolejne kolory Bell Glam Wear.
Jaśniejszy Bell GW 410 to jasny brudny róż z delikatnymi drobinkami (drobinki prawie nie błyszczą ale tak jak widać na zdjęciu jest ich dość dużo). Nakłada się bardzo dobrze, dobrze kryje. Lakier jest gęsty (w odróżnieniu od bezdrobinkowych Glam Wear) i schnie szybko.
Ciemniejszy to Bell GW 422, kolor taki jak na zdjęciu - mi się kojarzy z jagodami zmiksowanymi z mlekiem i kakao:) To kolor pomiędzy brązem a jagodowym (taki bardzo bardzo ciepły fiolet). Również jest gęsty, dobrze kryje i szybko schnie. Lakier również ma srebrne drobinki, jednakże jest ich dużo mniej i są prawie niewidoczne.
Jejku, jakie piękne kolory :love: Dziękuję Ci bardzo za te zdjęcia :) Cudo te lakiery.
OdpowiedzUsuńNa zywo wyglądają jeszcze lepiej, w szczególności ten ciemny.
OdpowiedzUsuńNastępne będą niebieskie ;)
Też mam 422, ale na mnie smuży niemiłosiernie :/
OdpowiedzUsuńU mnie nienajgorzej, ale chyba potraktuję go rozcienczalnikiem bo jest trochę za gęsty :)
OdpowiedzUsuńMi też smużył na kciukach bo akurat kciuki mam bardzo szerokie i muszę zawsze z 5 razy przejechać pędzelkiem żeby pomalować cały paznokieć, a że on szybko wysycha to trzeba to zrobić szybko i łatwo popsuć:(
Lili, a nie chcesz się też pozbyć 422? :D
OdpowiedzUsuńMonia mogę chcieć :D Pod wieczór będę na forum to możemy obgadać szczegóły ;)
OdpowiedzUsuń