Brat bliźniak You don't know Jacques,trochę zmodyfikowany i odważyłabym się nawet powiedzieć,że jeszcze ładniejszy.Brązowo szary kolor w klimacie taupe i jak to ostatnio zwykło się określać greige czyli nasza swojska grzybnia :).Bardzo podobny do YDKJ,ale trochę mniej czekoladowy a bardziej szary.Piękny!Widzę tam też echa fioletu co czyni kolor jeszcze ciekawszym.Mając na uwadze fakt,iż jest to lakier kosztujący 5zł jestem zachwycona.Konsystencja dość tępa i gęsta,ale warto się pomęczyć bo 2 warstwy kryją idealnie.Schnie nawet dość szybko jak na niskopółkowe lakiery,bardzo fajny szeroki pędzelek.Na zdjęciu dwie warstwy z topem,w świetle naturalnym.
sobota, 22 maja 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
one szybko dość schną ale szybko też gęstnieją:)
OdpowiedzUsuńza to Miss Sporty to jedne z najlepszych lakierów do stempli :]
Za 5zł przeżyję,nawet jak szybko zgęsnienje.Wczoraj wysłali stęple to mam nadzieję już w poniedziałek wypróbuję :D
OdpowiedzUsuńGreige to grey i beige, raczej nie do takich kolorów - to bardziej brown i grey, czyli... brey? Jak nasza swojska breja, nawet pasuje :D
OdpowiedzUsuńAnyway, kolor bardzo fajny, wygląda zupełnie jak YDKJ w moim wydaniu :)
On jest dość mocno beżowy też :)(to znaczy z nutami szarego i beżu) tak samo z resztąn jak YDKJ.U mnie OPI jest ciemniejszy i Miss Sporty bardziej mi się podoba o dziwo.
OdpowiedzUsuńŚwietny kolor, muszę obadać te lakiery ;)
OdpowiedzUsuńJestem pozytywnie zaskoczona, że rodzima marka podąża za trendami!
OdpowiedzUsuńBasia - to nie jest polska marka ;)
OdpowiedzUsuńoo poszukuję właśnie takiego koloru ;-)
OdpowiedzUsuńMiss Sporty w ogóle mają genialne lakiery - zawsze gdy jestem w Rossmannie sprawdzam, czy coś nowego przyszło... seria CLUB jest boska!
OdpowiedzUsuń