For Audrey to lakier pod tytułem 'omg masz Tiffany'ego na paznokciach!' :D
Jest to piękny turkusowo-błękitny kolor, paznokciom brakuje tylko białej wstążeczki :D Mam w głowie obraz Audrey w małej czarnej i w tych cudnych, długich rękawiczkach, ze sznurkiem pereł na szyi. I kiedy Audrey ściąga te rękawiczki to ma na paznokciach właśnie ten kolor - tak ja to widzę :D
Bardzo udana nazwa i bardzo udany kolor. Sam lakier jest trochę problematyczny, bo nie sposób równo rozprowadzić pierwszą warstwę. Druga już jest ok, chociaż i tak uważam, że kolor najładniejszy będzie przy trzech warstwach (ja już nie miałam czasu na nakładanie trzeciej warstwy). Konsystencja gęsta, dość szybko zasycha na paznokciu (czasami jeszcze nie zdążę dopieścić jednego paznokcia i już robią się kluchy :/). Jednak jestem w stanie pocierpieć za taki efekt *love* :D
Dwa pierwsze zdjęcia z lampą, ostatnie w zachmurzonym świetle dziennym (i ono baaardzo wiernie oddaje kolor :)).
niedziela, 16 maja 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Śliiiczny - muszę w końcu ulec pokusie i go sobie kupić :D
OdpowiedzUsuńKO-NIE-CZNIE :D Jest piękny :D
OdpowiedzUsuń