Miętus od Revlona. Bardzo fajna, mocno rozbielona zieleń. Kiedy porównywałam go paznokciowo z Mint Candy Apple, MCA wpadał delikatnie w niebieski a Minted w zielony.
Minted ma dość rzadką, powiedziałabym że wodnistą konsystencję. Pierwsza warstwa cienko położona nie kryje a smuży, przy dwóch jest taki efekt jak na zdjęciach. O trwałości się nie mogę za bardzo wypowiedzieć, zmyłam go po dwóch dniach noszenia - w stanie nienaruszonym, mimo wykonywania typowych prac domowych, więc rokowania ma raczej niezłe ;)
piątek, 21 maja 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
śliczny :> a jak cenowo wypada?
OdpowiedzUsuńW Superpharm zapłaciłam za niego 19,99, do najtańszych więc nie należy. Ma prawie 15ml, ale że jest rzadki to nie będzie zbyt wydajny :/
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o miętki, to Ados w tej serii, której mam pokaźną ilość ;)) ma bardzo fajną, kremową miętę. Ale nie zdążyłam się załapać, bo ten kolor wyszedł jako pierwszy ;/
a nie wiecie gdzie jeszcze można kupić Revlona?
OdpowiedzUsuńNa pewno Revlon jest w Douglasie (ale tego koloru nie mieli w Krakowskich Dugich) i w niektórych Naturach :)
OdpowiedzUsuńSzukałam go dzisiaj w Super Pharmie, ale nie było, bu :( Piękny jest. Nie wiem, co mi ostatnio z tymi zieleniami odbiło, jeszcze po tym, jak wyszła kolekcja hiszpańska zapierałam się, że Aragon nie, bo zieleni nie noszę ;)
OdpowiedzUsuńJa w moim SP wzięłam ostatnią sztukę kilkanaście dni temu. Mnie w ogóle w stronę zieleni nie ciągnęło, a tu prosze, MCA mnie oczarował :D
OdpowiedzUsuń