czwartek, 13 maja 2010

Essie Island Hopping


Kolor z kolekcji Bahamas.Piękny,trochę nieokreślony kolor zwany różem indyjskim http://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_kolor%C3%B3w czyli innymi słowy brudny różowo-brązowy z szarym i fioletem.Coś genialnego!Jest to zpewnie jeden z tych kolorów,które różnie wyglądają na różnych osobach,ale z pewnością spodoba się miłośniczkom brudnych,nieokreślonych kolorów.Wykończenie kremowe,konsystencja raczej dość rzadka.Do pełnego krycia potrzeba 3 warstw(efekt jak na zdjęciu).Lakier schnie wolniej niż niektóre,które posiadam,ale nie ma większego problemu.Zdjęcie w świetle naturalny,bez top coata.

4 komentarze:

  1. Lubię takie nieokreślone dziwadła :D A jak mają w sobie brudny róż, szary i fiolet to jeszcze bardziej je lubię :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny jest, bez dwóch zdań :))

    OdpowiedzUsuń
  3. O mamuniu, ale śliczności!

    OdpowiedzUsuń