piątek, 13 sierpnia 2010
China Glaze - Ravishing, Dahling
To mój pierwszy i na razie jedyny lakier China Glaze - Ravishing, Dahling z kolekcji Vision of Grandeur Collection.
To kremowy, przepiękny odcień ciemnej wiśni. Nie na tyle ciemnej, aby wpadała w czerń, ale nie jest to też ledwo dojrzała wiśnia. Mamy tu apetyczną, dojrzałą, słodką, ale nie przejrzałą wiśnię, z lekko kwaskowatym posmakiem.
Lakier ten kojarzy mi się z latami dwudziestymi, trzydziestymi - eleganckie panie mogłyby nałożyć właśnie taki szykowny odcień do sznura pereł i małej czarnej.
Zdjęcia robione na balkonie, w świetle dziennym, dwie warstwy plus top-coat. W realu lakier wygląda nieco jaśniej na paznokciach, niż w buteleczce - w buteleczce nie widać tak ładnie tej wiśniowej nuty.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jak znalazł do frędzlowej sukienki i retro fal na głowie :)))
OdpowiedzUsuńDokładnie. Do tego kabaretki i boa z piórek.
OdpowiedzUsuńStrasznie się zaplułam, bo jak zrzuciłam zdjęcia, to żadne nie odpowiadało idealnie temu kolorkowi. Ale za radą dziewczyn podrasowałam je nieco i mamy rzeczywisty kolor Ravishing, Dahling.
Rzeczywiście ładna, soczysta wiśnia :) Buteleczka wygląda jak jakiś mega ciemny brąz przy paznokciach. Dziś czytałam o Poli Negri i ten lakier by się świetnie wpisywał w ten lekko mroczny image.
OdpowiedzUsuńMam go, to jeden z moich ulubionych czerwonych lakierów. Nie jest oczywistą czerwienią, piękny!
OdpowiedzUsuń