Chanel-Paradoxal z kolekcji Fall 2010
Gdy zobaczylam zdjecia tego koloru na internecie odrazu wiedzialam, ze musze go miec. Paradoxal dla mnie to odcien grafitu polaczonego ze sliwka, ktory zawiera delikatne czerwono fioletowe drobinki. Cudnie prezentuje sie na dloni. Naklada sie go bardzo dobrze, ma swietna konsystencje, dwie warstwy daja piekne krycie. Jednak pedzelek nie nalezy do moich ulubionych, wolalabym zeby byl troszke dluzszy.
Zdjecia w swietle sztucznym, z lampa
piątek, 13 sierpnia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Boski! Szkoda, że to nie moja półka :/
OdpowiedzUsuńPiękny. Zdecydowanie wart $23.
OdpowiedzUsuńKiedy w Polsce będzie można go dostać?;>
OdpowiedzUsuńta, grzybnia plus fioletowa mika = 23 dolary. kul ;]
OdpowiedzUsuńNiedługo zacznę mieć wyrzuty sumienia, że chcę sobie kupić ten lakier, skoro mogę go sobie zrobić z grzybni i fioletowej miki..
OdpowiedzUsuńNie przasadzajmy, niech każdy wydaje swoje pieniądze na co chce.
dokladnie, myslalam ze oceniamy tutaj kolor lakieru a nie to ze ktos wydaje tyle i tyle na lakier ;/
OdpowiedzUsuńPiękny jest ale mam nadzieję, że OPI albo Essie wprowadzą coś podobnego.
OdpowiedzUsuńEj dziewczyny, ja nie oceniam ile kto wydaje na lakier! Broń Boże :* Tylko dla mnie ten lakier to nie jest takie wow ;) Ja nie mam zwyczaju zaglądania w portfele ^^
OdpowiedzUsuńCiekawy kolor szarość z odrobiną fioletu :)
OdpowiedzUsuń