sobota, 31 lipca 2010

Color Club Edie

Color Club Edie to piękna, soczysta zieleń.Lakier zakupiłam pół roku temu i dopiero dzisiaj postanowiłam go przetestować, nie miałam wcześniej natchnienia:) Lakier ładnie się nakłada, szybko wysycha, ale wymaga niestety 3 warstw aby krycie była w miarę dobre. Na pewno jeszcze kupię lakiery tej firmy;)
Zdjęcia:światło dzienne, 3 warstwy, bez top coata

Zdjęcie z fleshem, 3 warstwy

Essence Meet You in Budapest


Mój piękny. Autentycznie chyba jeden z najładniejszych lakierów w mojej kolekcji. Kolor to dla mnie typowy teal (nie pasuje mi do niego określenie morski - dla mnie morski to bardziej niebieski niż zielony). Wydaje mi się też, że Budapest będzie bardzo podobny do Ski Teal We Drop OPI.

Lakier ten jest bardzo podobny do kremowych lakierów z serii Multi Dimension - mają zresztą takie same buteleczki i pędzelki. Aplikacja bezproblemowa; jedna warstwa w zasadzie wystarcza ale ja zawsze daję dwie; na błysk też narzekać nie można, ja podbiłam go jeszcze warstwą Seche Vite. Kolor najwierniej oddany na pierwszym zdjęciu.


Revlon Sheer Nude


Znalezienie naprawdę cielistego lakieru to nie lada wyzwanie, bo mimo tego, że na rynku nudziaków jest sporo to jednak trafienie idealnie w kolor swojej skóry jest baaardzo trudne.

Mnie się to chyba po części udało :D Sheer Nude nie jest idealnie dopasowany do mojej karnacji, ale wygląda lepiej niż Bell FC #315.

Lakier jest przejrzysty, pierwszej warstwy na paznokciu nie widać, druga daje takie pół pokrycie a trzecia efekt ze zdjęcia ;) Aplikacja przyjemna, lakier ma śmieszną konsystencję, taką jakby galaretkowatą ale maluje się nim dobrze. Kolor to mleczny beż, ciepły. Bez różowych nutek.

Na trzecim zdjęciu widać bąbelki ale to moja wina, za grubo położyłam drugą warstwę.


piątek, 30 lipca 2010

Bell Fashion Colour nr 324









Przedstawiam kolejny lakier Bell- tym razem coś dla fanek czerwieni. Kolor 324 to piękna czerwień z drobinkami, które widać tylko w bardzo mocnym słońcu ( lakier broń boże nie przypomina perłowego- tak jak niektóre lakiery z bardzo małymi drobinkami), te drobinki to taki właściwie pyłek, widać je na pierwszym zdjęciu z fleszem.

Lakier jak to Bell, maluje się dość dobrze, schnie w normie. Jedna warstwa nie kryje całkowicie, trzeba dać drugą a jak się jest perfekcyjnym to może i trzecią :) ja zostałam przy dwóch + top.

Pierwsze foto z lampą- żeby było widać ten "szimerek" reszta w świetle dziennym. Jak dla mnie lakier jest OK jak za cenę 6,65 zł. Nie wiem jak z trwałością bo dopiero pomalowałam ale pewnie jak różowy który już pokazywałam to 3 dni się utrzyma- potem już będzie się ścierał i odpryskiwał. Jednak i tak zależy to od naszych paznokci, topa i prac domowych :)

Szkoda, że te lakiery tak ciężko dostać- o serii Glam Wear Bell w mojej mieścinie nie ma mowy :/

Pozdrawiam
Magda

Wibo Extreme Nails nr 81


To jest Wibo 81! :) Widzicie? Różni się dość sporo od tego, co jest na stronie :D.

A teraz mój opis :).

Lakier jest dość rzadki, na paznokciach mam nałożone 3 warstwy bez top coata. Po dwóch warstwach można uzyskać lekko transparentny efekt. Wysycha w miarę szybko jak na tyle warstw i pięknie się prezentuje na dłoniach. To taka chłodna szarość z bardzo delikatną nutką błękitu. Nie tworzy smug.

L.A. Girl Matte Plum


Mój pierwszy lakier L.A. Girl. Piękny żywy, dobrze napigmentowany fiolet. Aplikacja dość komfortowa ale lakier jest gęsty i trzeba szybko go nakładać bo szybko wysycha. Na zdjęciach są dwie warstwy lakieru jednak trzecia jest mile widziana ;) Pędzelek dobrze wyprofilowany, korek wygodnie leży w dłoni.


Catrice Let's Talk About Barrie!




Śliczny jagodowo-buraczkowy lakier. Dla mnie to typowy berry :D
Aplikacja świetna, bardzo mi się lakiery Catrice podobają ;) Są odpowiednio gęste, nie marzą się po paznokciach, nie brudzą skórek. Pędzelki też są bardzo dobrze wyprofilowane, jedynie korek jest trochę nieporęczny ale można się do tego przyzwyczaić.
Lakier ten jest kremowy, ma szkliste wykończenie. Jedna warstwa już w 100% kryje (na zdjęciu są dwie).



Taka trochę ta Barrie w typie Manikiurzystki z Sewilli jest ;)

Bell Glam Wear nr 424





Ten Bell to bardzo ciemna vampowa wiśnia trochę wpadająca w fiolet. Kolor kwestia gustu ;) Ja lubię takie vampy i prawie każdy podobny mogłabym nosić, więc jestem z niego zadowolona.
Lakier przepięknie błyszczy (jak prawie każdy GW) tak więc nie potrzeba nabłyszczacza.
Nie wiem tylko czy przez te upały odrobinę nie zgęstniał, bo konsystencja jest ciut bardziej gęsta od standardowej GW.
Na zdjęciach dwie warstwy (konieczne do pełnego krycia) bez bazy i topa.

Revlon-Grey Suede

Revlon-Grey Suede z kolekcji Daydreamer

Wczoraj podczas przemeblowania zlamaly mi sie trzy paznokcie! Eh niestety musialam obciac cala reszte. Co do koloru, dla mnie to taki jasny greige z nutka cielistego odcieniu. Nazywa sie "grey" ale jest w nim zdecydowanie wiecej bezu niz szarosci. W buteleczce widac delikatniutkie drobinki, jednak na paznokciu kompletnie ich nie widac, trzeba przygladnac sie naprawde z bardzo bliska zeby je zauwazyc. Naklada sie go dosc latwo, jednak ma dosc cieniutki pedzelek, a ja zdecydownie wole te grubsze. Dwie warstwy ladnie pokrywaja,ale trzecia warstwa nadaje wyrazniejszy kolor. Na zdjeciu dwie warstwy i seche vite.

Zdjecia z lampa, w swietle sztucznym 

 

czwartek, 29 lipca 2010

Wibo Extreme Nails 27 + Sally Hansen Radiant


Wibo Extreme Nails 27 - czerwień pelargoniowa  z delikatnym połyskiem. Nakłada się świetnie, na zdjęciu 2 warstwy z topem.

I porównanie z Sally Hansen Lacquer Shine 01 Radiant - prawie zero różnicy, SH jest odrobinę intensywniejszy ale ma bardzo wąski i długi pędzelek co mi nie odpowiada :)

Celia Tulip


Jasny, trochę barbiowy róż. Bardzo podobny do Watermelona Essie.
Aplikacja bardzo fajna, pędzelek taki sam jak ma Poppy, konsystencja również podobna. Lakier ma szkliste wykończenie, jest kremowy. Zdjęcia może nie są najlepsze ale dobrze oddają kolor.

Celia Poppy


Piękna jasna, kremowa czerwień. Ma lekko galaretkowate wykończenie, jednak nie jest to 100% jelly. Aplikacja cudowna, lakier jest odpowiednio gesty, nie zalewa skórek. Pędzelek bardzo fajny, korek dobrze leży w dłoni. dobrze kryje ale jednak dwie warstwy trzeba położyć.


Opi-Charged Up Cherry

Opi-Charged Up Cherry  z kolekcji Opi Brights.

Nasycony rozowy kolor, nie widze w nim wisni wiec nie wiem skad ta nazwa, dla mnie to poprostu piekny odcien letniego mocnego rozu. Naklada sie bardzo dobrze, nie smuzy, dwie warstyw ladnie pokrywaja.

Zdjecie w swietle sztucznym,z lampa

L.A Girls Matte-Plum

L.A Girls Matte-Plum.

Tak jak nizej, przepraszam za przesiwty,niedociagniecia itp ale bylo tak ciemno ze dopiero na zdjeciu zobaczylam to jak pomalowalam paznokcie ;)

Nazwa dobrze pasuje do lakieru, jak dla mnie to sliwkowy odcien fioletu. Wykonczenie ma nie zupelnie matowe, jest ono bardziej satynowe. Pedzelek wygodny, ladnie sie rozprowadza, szybko schnie. Na wszystkich zdjeciach dwie warstwy.

Zdjecia w swietle sztucznym, z lampa

L.A Girl Matte - Blue Twilight

LA Girl Matte - Blue Twilight

Odrazu przepraszam za to jak paznokcie sa pomalowane, ze sa nie rowno pokryte itp ale malowalam je po ciemku, bo strasznie bylam ciekawa jak bedzie ten kolor wygladal i nie chcialam czekac do jutra.

No wiec, jak widac kolor to ciemny niebieski odcien, prawie granatowy. Wykonczenie ma nie do konca matowe, jak dla mnie to jest troszke satynowe. Naklada sie bardzo dobrze,ma wygodny pedzelek i ladnie pokrywa. Na wszystkich zdjeciach sa dwie warstwy.

Zdjecia w swietle sztucznym,z lampa

środa, 28 lipca 2010

Wibo Extreme Nails 49



Wibo Express Growth 49 - zieleń z morskim odcieniem. Nakłada się bajecznie, 2 warstwy wystarczają. Uwielbiam pędzelek - w ogóle nie ufajdałam sobie skórek \o/ Cięzko złapać kolor na zdjęciu - w świetle dziennym jest zielono-morski, w sztucznym od morskiego do szmaragdowego. Drobinki w dziennym świetle są typu glass flecked, w sztucznym to klasyczny shimmer. Na zdjęciach 2 warstwy bez topa.

i pędzelek:

Catrice Back to Black


Back to Black to ciemny, niemal czarny grafit z niebieskawym shimmerem. Baza lakieru ma kolor taki sam jak Suzi Skis in the Pyrenees.

Lakier jest bardzo gęsty, jedna warstwa w zasadzie już kryje w 100%. Pędzelek z tych szerszych, dość wygodny chociaż, ze względu na gęstość lakieru, malowanie może sprawiać trudności.



Edit: Właśnie zmyłam lakier. Byłam przygotowana na półgodzinną walkę z czarnymi skórkami. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona tym, że 3 minuty zmywania i ja mam czyste ręce :D Lakier schodzi szybciutko, nie brudzi palców.

Opi-Banana Bandanna

Opi-Banana Bandanna z SUNBelievable Collection 2009

Nazwa tego lakieru bardzo pasuje do niego, ten kolorek to taki zolty bananek, bardzo ladny letni odcien. Naklada sie go bez problemu, nie smuzy, jednak by uzyskac ladny i gleboki kolor bez przeswitow potrzebne sa minimum 3 warstwy, ja dalam 4 bo moje biale koncowki przeswitywaly.

Zdjecie w swietle sztucznym,z lampa

wtorek, 27 lipca 2010

Sensique Trendy Nails nr 139





Takiego czystego ciemnego brązu, zwłaszcza bez dodatku bordo, szukałam długo. Brąz jest ciemny, nasycony, ale nie wpada w czerń. Bardzo mi się podoba na paznokciach :) Konsystencja rzadka, pędzelek cienki i dosyć krótki, aplikacja przyjemna. Wydaje się schnąć w przyzwoitym czasie, niestety wczoraj 6h po malowaniu lekko odcisnęła mi się na kilku paznokciach pościel. Widzę też już pierwszy niewielki odprysk (malowane wczoraj). Na zdjęciach 2 warstwy, bez top coata, jedno zdjęcia przy oknie, drugie z lampą.

Wibo Lovely - Crystal Strength - nr 128






Jest to pastelowy fiolet, jasny beż. Konsystencja z tych rzadszych, pędzelek krótki średniej grubości. Aplikacja bez problemów - lakier nie smuży za specjalnie, chociaż się tego - jak to po pastelu - spodziewałam. Pierwsza warstwa daje lekkie prześwity, druga kryje bardzo ładnie. Trwałość u mnie 2-3 dni. Butelka odpustowa, ale zawartość lubię :) Na zdjęciach 2 warstwy, bez top coata, zdjęcia przy oknie, światło dzienne.

Opi-Canberra't Without You

Opi-Canberra't Without You z Australia Collection.

Na moich dloniach to cielisty, nude kolor, ktory bardzo mi sie spodobal. Zawiera w sobie malenkie drobinki ktore sa prawie nie widoczne. Aplikacja cudowna, jednak potrzeba trzech warstw by uzyskac ladny kolor.

Zdjecie w swietle sztucznym, z lampa


Zdjecie w  sloncu, bez lampy