Słodki,cukierkowy,perłowy roz z mini kolekcji związanej z walką z rakiem piersi.Klasyka gatunku :).Zdjęcie niestety nie oddaje w pełni jego uroku,lakier jest bardzo dziewczęcy,kolor wygląda mniej więcej tak jak w butelce.Przypomina mi trochę Princesses rule OPI,jest w podobnym klimacie tylko bardziej kryjący i bez drobinek.Spokojnie mógłby się znaleźć w kolekcji OPI Prinncess Charming.Już po jednej warstwie wygląda ładnie(nie ma smug),przy dwóch warstwach kryjący.Dość rzadki,szybko schnie.Na zdjęciu dwie warstwy bez topa.
środa, 21 lipca 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
saaaaaaaaaaaaaamaaa nie wiem, niby lubię perły ale jakoś tak chyba nie do końca mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńA co ten kciuk taki niedomalowany, fstyć siem! :P
XD.Nienawidzę malować kciuków!
OdpowiedzUsuńTak wogóle to muszę wkleić lepsze zdjęcie,lakier na prawdę jest fajny zaręczam.
ja mam tak szerokie ze z 5 razy musze pedzelkiem przejechać ;) I konad mi się całopaznokciowy nie mieści!
OdpowiedzUsuńTak wogóle to dopiero teraz zauważyłam,kciuk wygląda jak do połowy nie pmalowany,a to światło się tak odbija(ten lakier trochę opalizuje pod światło).W rzeczywistości jest tylko malutki margines.
OdpowiedzUsuńJa nie mam może szerokich kciuków ale zawsze najgorzej mi się je maliuj,nie wiem czemu.
ja tylko widzę rąbek niepomalowany :)
OdpowiedzUsuńA i jescze jedno,kojarzy mi się bardzo z moim ukochnym Princesses rule,jest w podobnym klimacie tyle,że bez takich drobinek i kryjący.
OdpowiedzUsuńBo jest taki cieniutki paseczek niepomalowany,le nie większy niż u innych paznokci ;).
OdpowiedzUsuńNa prawdę szkoda,że mój aprat nie daje rady wiernie odwzorować tego lakieru(ja miłośniczką parel raczej nie jestem,ale mi się bardzo zachciało dokładnie tkiego koloru)