China Rouge jest lakierem z jubileuszowej kolekcji X. Jest to piękna klasyczna czerwień - patrząc na nią od razu myślę lata 50. Jest to najbardziej czerowny i klasyczny kolor, który dostałam na rynku. Jest to krwista czerwień - w chłodnym odcieniu. Nie mam w swojej kolekcji nic podobnego. Jest to w chwili obecnej mója ulubiona czerwień, a nawet mój ulubiony lakier. Ogólnie lakiery China Glaze zaczynają mnie coraz bardziej kusić.
Na zdjęciach niestety wychodzi on bardziej pomidorowo - w rzeczywistości jest to chłodna czerwień.
Jedna warstwa jest już w pełni kryjąca - ja standardowo położyłam dwie. Na zdjęciach base coat, dwie warstwy China Rouge, brak top coatu (on w rzeczywistości jest naprawdę ślicznie błyszczący!!).
Strasznie, strasznie, strasznie polecam. Lakier pięknie wygląda z bladymi rękami. Do tego jest to naprawdę piękny kolor pedicure.
to co za zamazane foty! A kysz!
OdpowiedzUsuńA lakier jest obłędny, taka czerwień jest dla mnie ^^
oj doczytałam, że to nie pomidor. ja wole pomidory :>
OdpowiedzUsuńCoś mam nie tak z aparatem bo zdjęcia mi wychodzą takie rozmazane właśnie. Idzie do naprawy - a jak nie to będzie nowy i lepsze zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńŁadny, ale na mnie przypuszczalnie zmieniłby się w pomarańcz ;)
OdpowiedzUsuńZuzik na Tobie też wychodzi pomarańcz? :>
OdpowiedzUsuńTaa, Krewetka była u mnie pomarańczowym koszmarkiem.
OdpowiedzUsuńjakbysscie szukaly domu stalego dla pomaranczek to wiecie gdzie uderzac ^^
OdpowiedzUsuńNo ja mam kilka do wylotu :D
OdpowiedzUsuńNa mnie kreweta też pomarańcz, a fuuu :D
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń