niedziela, 13 grudnia 2009

Porównanie malinek ;)


Porównanie moich malinek, czyli
INGLOT Nr 957, Orly - Happily ever after, OPI - Miami Beet, OPI - No Spain No Gain

Happily Ever After jest najbardziej zbliżony do No Spain No Gain.
Różnią się tylko tym, że NSNG nie ma żadnych drobinek, a HEA ma delikatne.
Ten INGLOT w buteleczce wyglądał podobnie do HEA, więc też go porównałam, ale na paznokci jest dużo jaśniejszy i wyraźnie wpadający w róż.
NSNG i HEA są takimi ciemnymi fuksjami, podczas gdy Miami Beet jest czerwienią z kapką różu.
Fotki w świetle dziennym wiernie oddają rzeczywiste kolorki (poza INGLOTEM - ten jest nieco ciemniejszy w realu)



po 1 warstwie, światło dzienne:





po 1 warstwie, flash (dobrze widać drobinki):




2 warstwy, światło dzienne
(w zasadzie wszystkie b dobrze kryją przy 2 warstwach):




wszystkie fotki są bez top coatów


3 komentarze:

  1. cudne wszystkie, bez wyjątku. Póki co mam tylko Miami Beet ale malinki są urocze i chyba jeszcze skuszę się na jakąś

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie bardzo kusi No Spain No Gain :)

    OdpowiedzUsuń