piątek, 4 grudnia 2009

O.P.I Get Me to the Taj on Time

O.P.I Get Me to the Taj on Time to jasny mleczny beż. Gdy się przyjrzeć można dojrzeć pobrzmiewającą gdzieś w oddali kropelkę stonowanego różu.
Jest kremowy lecz w sztucznym świetle widać subtelne mikro-iskierki które są naprawdę maleńkie.
Bardzo lubię go stosować przy typowym frenczu. Jedna warstwa kryje bardzo delikatnie i subtelnie, jest przejrzysta. By uzyskać pełne krycie zalecam nałożyć co najmniej 3 warstwy.


światło dzienne

światło sztuczne

2 komentarze:

  1. Bardzo fajny efekt, schludnie i elegancko. Z tego co widzę, nie smuży wcale?

    OdpowiedzUsuń
  2. Basiu, przy drugiej warstwie może nieco smużyć ale tylko gdy się nie przykładam :)

    OdpowiedzUsuń