O.P.I - Saphirre in the Snow
W dzień bardziej wpada w granat, natomiast w świetle sztucznym bardziej widać fiolet.
Jest całkowicie kremowy, dobrze się nakłada, 1 warstwa tworzy piękny kolor bez smug.
W dzień bardziej wpada w granat, natomiast w świetle sztucznym bardziej widać fiolet.
Jest całkowicie kremowy, dobrze się nakłada, 1 warstwa tworzy piękny kolor bez smug.
Tu jest ten lakier z innymi podobnymi, także w świetle dziennym, jednak wszystkie są po 2 warstwy. Oczywiście Dating a Royal wyszedł dużo jaśniejszy niż jest w rzeczywistości.
Później dorzucę fotkę w świetle sztucznym.
O.P.I - Saphirre in the Snow coś pięknego!
OdpowiedzUsuńSaphirre in the Snow będzie mój :D gdy z Monią wybierzemy się do tej siedziby O.P.I. w Łodzi
OdpowiedzUsuńAgo pamietaj o mnie:D
OdpowiedzUsuńwow, świetny jest! Aga, widzę że już sobie ostrzysz ząbki na niego ;)
OdpowiedzUsuń:D nakręciłaś mnie na zakupy O.P.I.
OdpowiedzUsuńW takim razie umówimy się jakoś w styczniu w trójkę i napadniemy na siedzibę O.P.I.
jak coś to 7 i 8 mam urlop:D
OdpowiedzUsuńNo tak. Mam Siberian, ale widzę, że Sapphire in the Snow bardziej mi kolorystycznie gra. Ehh, kolejny zakup?
OdpowiedzUsuńAleż on jest cudny. Jestem na niego chora odkąd go zobaczyłam pierwszy raz. Wścieknę się jeśli nie kupię. :)
OdpowiedzUsuń