czwartek, 31 grudnia 2009

Inglot - Nail Whitener nr 04




Pomyślałam, że może komuś się przyda zdjęcie tego lakieru. Wiadomo, że głównie używamy go jako bazy ale myślę że stosowany jako zwykły lakier także całkiem nieźle się prezentuje.
Jest to dość kapryśny kolor. Czasami wychodzą na mnie sino-fioletowe nuty a czasami fajny mleczny odcień. Nie wiem od czego to zależy. Jest transparentny i jedna warstwa daje tylko delikatny połysk, dwie - efekt jak na zdjęciu.
Jego niezaprzeczalną zaletą jest to, iż błyskawicznie schnie, więc jako baza jest idealny. Przy drugiej trzeba trochę odczekać ale i tak nie jest źle, gdyż nie miałam nigdy tak szybko schnącego lakieru. Gdy nie mam czasu na dłuższe malowanie paznokci biorę tego Inglota i mam błyskawiczny manicure ;)
Wada - lubi smużyć.

8 komentarzy:

  1. to jest ten osławiony wybielający? Fajny efekt daje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, ten osławiony ;) Taki delikates.

    OdpowiedzUsuń
  3. Popieram, ten wybielacz może być stosowany równiez bez lakieru. Dwie warstwy dają delikatny, mleczny efekt. A jeśli ktoś ma zażółcone paznokcie, jak ja (częste używanie ciemnych lakierów się kłania), wtedy na 2 warstwy tego Inglota daję 2 warstwy lakieru do frencha i jest idealnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Aggie, a ja Ci ponownie dziękuję za polecenie tego cudeńka!

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie ma za co, Basiu. My tu się musimy wzajemnie kusić i wspierać gospodarkę kupując coraz to nowe wynalazki do pazurów...

    OdpowiedzUsuń
  6. Popieram popieram ;) trzeba się tutaj kusić nawzajem ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kusicielki... a ja się cały czas zastanawiałam, jak ten lakier wygląda soute ;) Ładny nawet sam w sobie. Ale nie wiem, czy kupię, bo jako bazę staram się zawsze dać jakąś odżywkę, żeby chociaż jeszcze trochę dodatkowo pozytywnie zadziałać na paznokcie..

    OdpowiedzUsuń
  8. To ten lakier ma filtry UV?? Czy ten efekt wybielenia jest tylko przez mleczny kolorek?

    OdpowiedzUsuń