Ten lakier jest dobrą (i tanią) alternatywą dla You don't know Jacques...te dwa kolory są naprawdę bardzo podobne (YDKJ jest minimalnie ciemniejszy i ma trochę głębszy brązowy ton). Jak wiadomo, kolor specyficzny, ale takie błotko-grzybnia ma swoich amatorów. Różnica pomiędzy tymi dwoma kolorami widoczna tylko dla lakieromaniaczek, ale i tak jest mała. ;)
Lakier naprawdę bardzo przyjemnie się nakłada, ale trzeba uważać - jak to przy każdym ciemniejszym lakierze. Schnie raczej szybko, trwałości aż tak dokładnie nie pamiętam, ale wydaje mi się, że nosiłam go kilka dni (z topem).
Na zdjęciu dwie warstwy. Lakier wydaje się trochę jaśniejszy na zdjęciach, z uwagi na złą pogodę musiałam robić zdjęcia bardzo blisko okna.
Fajowski ;)
OdpowiedzUsuńsuper! uwielbiam takie kolory!
OdpowiedzUsuńgdzie je można zdobyć?
OdpowiedzUsuńNajczesciej w drogeriach, ktore sprzedaja Golden rose, Bell, Revlon, Gosha itp. W niektorych miastach tez sa chyba oddzialne stoiska Vipery.
OdpowiedzUsuń