wtorek, 27 lipca 2010

Wibo Lovely - Crystal Strength - nr 128






Jest to pastelowy fiolet, jasny beż. Konsystencja z tych rzadszych, pędzelek krótki średniej grubości. Aplikacja bez problemów - lakier nie smuży za specjalnie, chociaż się tego - jak to po pastelu - spodziewałam. Pierwsza warstwa daje lekkie prześwity, druga kryje bardzo ładnie. Trwałość u mnie 2-3 dni. Butelka odpustowa, ale zawartość lubię :) Na zdjęciach 2 warstwy, bez top coata, zdjęcia przy oknie, światło dzienne.

4 komentarze:

  1. O, jak sie nimi niezle maluje to chyba sobie wezme kiedys jeden, bo widzialam taki boski chabrowy, nigdy dotad nie zwracalam uwagi na takie lakiery, aaa!

    OdpowiedzUsuń
  2. Za taką cenę warto spróbować :) Mam jeszcze brzoskwiniowy i on- mimo, że jest nieco gęstszy- też daje radę ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam te lakiery! Są boskie!!! :) Ja mam podobny fiolet, tylko tylko, że kilka tonów ciemniejszy. Jak pomaluję nim paznokcie to zrobię zdjęcie. Ale super są, uwielbiam je. A ten kolorek jest piękny, w sumie nawet go szukałam, ale w tym akurat Rossmannie go nie było. Nie tracę jednak nadziei ;).

    OdpowiedzUsuń
  4. też go mam, fajny jest :)

    OdpowiedzUsuń