piątek, 9 lipca 2010

Essence Mr Big


Well, hello Mr Big :D

Jestem ogromna fanką SatC, zarówno wersji serialowej jak i kinowej :D Kiedy gdzieś w internecie wypatrzyłam essencowe lakiery wiedziałam, że będą moje.

Mr Big to pierwszy z tej pary bliźniąt. Carrie mnie niestety nie porwała, kwadratowe płatki confetti zanurzone w bezbarwnej bazie. A fu. Ale Big... Big to przepiękna fuksja, nieco ciemniejsza niż Fancy Delancey. No cudo. Lakier jest dość gęsty i kremowy, świetnie się nim maluje, ma bardzo dobrze wyprofilowany pędzelek i wygodny korek.
Dwie warstwy to raczej minimum, przy pierwszej mogą zrobić się delikatne prześwity; druga warstwa pogłębia kolor i dodaje mu blasku.

Jestem w Bigu zakochana *.* Cudowny kolor, przy nim wszystkie inne fuksje mogą się schować :D
Ten kolor to takie coś pomiędzy Fancy Delancey a Foot Loose. Foot Loose ma w sobie więcej fioletu a mniej fuksji.


1 komentarz: