czwartek, 8 lipca 2010

Essence Chilli Red


Lakier w pisaku, z serii click&colour. Byłam ciekawa tej formy aplikacji kosmetyku. I sama nie wiem co mam myśleć.

Aby zaaplikować lakier na pędzelek (krótki, giętki i dość gruby) trzeba kliknąć. Jedno kliknięcie teoretycznie powinno wystarczyć na jeden paznokieć, ale z tym bywa ciężko. Lakier nie chce się równo zaaplikować, tworzy smugi, prześwity są widoczne przy dwóch warstwach. Może ta trudna aplikacja to wina bazy (testowałam Whitenera Catrice), inne kolory położę na gołe paznokcie.
Plusem może być to, że pędzelkiem łatwo manewruje się przy skórkach :) Pisak dobrze leży w dłoni i dobrze się nim maluje. Pedzelek mógłby być troszkę dłuższy, malowanie byłoby łatwiejsze.
Wada na pewno jest to, że nie można kontrolować ilości lakieru na pędzelku - jest tyle, ile się klikło - albo za dużo i jakoś sobie trzeba radzić, albo za mało i trzeba doklikać.

Kolor ze zdjęcia to 06 Chilli Red - kremowa, lekko pomarańczowa czerwień. Nic specjalnego, szczerze powiedziawszy.
Pojemność tego lakieru to 4ml, skończy się dość szybko. Można kupić i potestować, ale ja na pewno na pisakowe lakiery się nie przerzucę ;)

3 komentarze:

  1. Faktycznie jak papryczki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. o kurczę jak oglądam tego essence i chilli to stwierdzam to to idealna para :D

    OdpowiedzUsuń
  3. E tam niespecjalny, fajny kolor - no i nazwa bardzo trafiona :)

    OdpowiedzUsuń