Lakier z kolekcji Into the Wild.
Ciężko opisać ten kolor, taki łososiowy róż, lekko brzoskwiniowy. Niestety lakier kiepsko kryje i musiałam użyć 3 warstw, a i to nie dało w pełni kryjącego efektu. W dodatku moje warstwy nie były super-cienkie i na drugi dzień zaczęły odchodzić całymi płatami (ale nie użyłam top coatu, to pewnie dlatego). Plusem jest to, że mimo tylu warst lakier się nie odgniótł w nocy (malowałam wieczorem).
Mimo to lubię ten lakier, bo jestem fanką takich kolorów i miło się go nosiło ten jeden dzień. Cała kolekcja podoba mi się bardzo w buteleczkach, a na paznokciach jednak traci.
sobota, 16 października 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz