poniedziałek, 4 października 2010

Beth's Blue, Models Own

Beth's blue to dosyć oryginalny kolor, nie jest to typowy baby blue...wydaje mi się, że jest jakby przełamany fioletem, kojarzy mi się z niezapominajkami. ;)
Największą zaletą tego akurat odcienia jest to, że kryje idealnie już po pierwszej warstwie  (na zdjęciu jedna warstwa). Myślałam o zrobieniu drugiej, ale właściwie nie ma potrzeby. Lakier jest trochę gęsty i można nałożyc go za dużo niechcący - no ale to rzecz do opanowania.
Schnie szybko, wykończenie średnio błyszczące, nie jest mega-szklisty, ale raczej w normie.

6 komentarzy:

  1. on nie jest podobny do Rumples Wiggin?:>

    OdpowiedzUsuń
  2. rzeczywiście świetne krycie, nie spodziewałabym się po takim kolorze.

    OdpowiedzUsuń
  3. Sabb,nienie...Rumple's wiggin to taka jasna pastelowa lawenda, a ten to jednak niebieski w 95% :P
    I tez sie zdziwilam dobrym kryciem, myslalam, ze bedzie jak typowa pastela.

    OdpowiedzUsuń
  4. no tak, lawenda. dawno nie uzywalam :D

    OdpowiedzUsuń