czwartek, 21 października 2010

Big Bag Theory Essie

Nie znam się na czerwieniach, mam ich mało w swojej kolekcji i nie bardzo potrafię je opisać.
Lakier właściwie zamówiłam w ciemno, bo nie znalazłam prawie żadnych swatchy. W butelce wygląda na dosyć nietypową, przygaszoną czerwień. Na paznokciach jest dużo bardziej intensywna, kolor kojarzy mi się z typowymi tulipanami.(na zdjęciach nie udało mi się uchwycić różnicy między butelką a paznokciami, ale uwierzcie mi na słowo. ;) )
Aplikacja łatwa i przyjemna, schnie szybko. Niestety zrobił mi się odprysk, może dlatego, że nie użyłam top coat'a i pewnie źle przygotowałam płytkę, bo się śpieszyłam.
Kolor nie jest mega oryginalny, ale ładny, klasyczny. To chyba będzie jedna z moich ulubionych czerwieni.

3 komentarze:

  1. Wlasciwie to z sentymentu do serialu go wybralam, stwierdzilam, ze musi byc moj i tyle. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny! Chyba muszę sobie sprawić :)

    OdpowiedzUsuń