Nie myślałam, że kolor tego typu trafi w moje ręce. Wręcz mnie odrzucało od wszelkiego rodzaju pistacji i mięt. Ale pewnego pięknego dnia, po uprzednim naoglądaniu się w internecie swatchy, zapragnęłam mieć miętę na paznokciach. Sold Out For Ever, który w końcu nabyłam, to nie jest typowa mięta, bardziej podchodzi pod pistację (z resztą te nazwy i tak w realu nie odpowiadają kolorom...). Lakier ma bardzo delikatny shimmer, który najlepiej widać w słońcu (zdjęcie). W świetle dziennym nie rzuca się w oczy.
Aplikacja lakieru bardzo przyjemna, nałożyłam dwie warstwy. Co do schnięcia, to nie mogę do końca ocenić, bo użyłam kropelek Inglota przyspieszających wysychanie. Trwałość w normie, na plus, pędzelek wygodny. Generalnie ciekawy kolor, polecam.
piękne masz paznokcie!:)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo ;*
OdpowiedzUsuńniestety teraz są krótsze, wskazujący się złamał jakiś czas temu ;/