środa, 2 lutego 2011
Vipera Jumpy nr 161
Uroczy, kremowy, fioletowy pastel, kojarzy mi się z kolorem fiołków ;)
Nie jest to mój pierwszy pastel z Jumpy, ale pierwszy, z którym miałam małe problemy. Do pełnego krycia potrzebne są trzy warstwy, bo lakier bardzo smuży. Kolor jednak wszystko wynagradza.
Pędzelek wygodny, schnięcie w normie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
o wyglada jak Orly Cashmere Cardigan prawie :D
OdpowiedzUsuńa nie, nie jak cashmere. ale jak jakis znany kolor o ;D
OdpowiedzUsuńchyba essie lilacism :) ładny bardzo i paznokcie masz piękne :D
OdpowiedzUsuńNo to mamy o wiele tańszy zamiennik - i to polski! ^^
OdpowiedzUsuńGina, dziękuję, bardzo mi miło :>
piękny kolor :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie takiego szukam :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten i 162. Oba chyba jakieś felerne, bo schły strasznie długo i nie kryły zbyt dobrze
OdpowiedzUsuń