Dla zasady, jedno ze zdjęć musiało się obrócić, ehh.
Na zdjęciu 2 warstwy na bazie inglot, na górze Seche Vite.
Że fotografie w ostrym słońcu, to widać :)
Aplikacja bez zarzutu, ładnie kryje, choć trochę gęsty (jak i inne Belle) jest. Kolor to taki brudny róż z drobinkami widocznymi tylko w butelce - na paznokciach widzę czysty krem. Kolor określiłabym jako różowy cielak.
Mnie się podoba, a Wam?
Bell to zdecydowanie moja ulubiona polska marka!
niedziela, 28 sierpnia 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Mi taki kolorek jakoś nie pasuje. Ale na twoich paznokciach wyglada bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńDzięki. Takiego odcienia dotąd w swojej kolekcji nie miałam, bardziej kupowałam klasyczne nudziaki, ale muszę przyznać, że taki brudny róż też interesująco wygląda. I świetny do pracy jest!
OdpowiedzUsuńładny :-)
OdpowiedzUsuńładny kolorek :))
OdpowiedzUsuńboski!
OdpowiedzUsuńDzięki za ten post - własnie takiego koloru poszukiwałam! :)
OdpowiedzUsuńładny! podobny jest w biedronce eveline ?:)
OdpowiedzUsuńWow! Śliczny kolorek. Pełno tu pięknych lakierów na tym blogu. Czekam na kolejne notki! Obserwuję :)
OdpowiedzUsuńH.
Na żywo bym go chciała macnąć... :)
OdpowiedzUsuńCiekawy, aczkolwiek nie jestem pewna, czy do mojej cery.
dzis kupiłam :) bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor, przypomina mi kolorek Jogobelli (owoce leśne czy jakoś tak, bodajże) :D
OdpowiedzUsuńkolor cudowny, poobserwuję;)
OdpowiedzUsuńomg jakie boski kolor a jakie idealne paznokcie !!! tylko pozazdrościć !!!
OdpowiedzUsuńPiękny kolor! Mam podobny z Wibo ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek, mam lakier z Eveline który wygląda tak samo, szkoda tylko że mój trzyma sie na paznokciach jakieś 2 dni a później odryskuje
OdpowiedzUsuńpiekne paznokcie, cudowne kolorki, bede zagladac:)
OdpowiedzUsuńzapraszam rowniez do siebie:)
Informuję, że lakier bez szwanku wytrzymał 5 dni :-)
OdpowiedzUsuń@ Kropuś, na pewno będziesz testować!
śliczny kolorek - taki delikatny :))
OdpowiedzUsuńlubię delikatne kolory...śliczny...
OdpowiedzUsuńps.będzie mi miło jeśli i ty wpadniesz do mnie :) i pozostawisz jakiś ślad po sobie :)
piękny kolor :)
OdpowiedzUsuńelegancko:)
OdpowiedzUsuńśliczny kolor! Chyba muszę się przekonać do lakierów z bell
OdpowiedzUsuńkolorek bardzo ładny :) Ja lubię Bell, ale seria fasion colour wg mnie to porażka..
OdpowiedzUsuńpiękny ten kolor, lubie takie delikatne odcienie :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor, sama bardzo bym chciała go mieć. Ale jakoś nigdy i nigdzie nie mogę trafić na te lakiery :((
OdpowiedzUsuńja mam go własnie na pazurkach i juz po pierwszej aplikacji się zakochałam pozdrawiam
OdpowiedzUsuńciekawy odcień lakieru :)
OdpowiedzUsuńPrześliczny ten kolor! Uwielbiam takie :)
OdpowiedzUsuńAhh BELL AIT FLOW :) uwielbiam... mam kolorek 706 - taki brązowy... Uwielbiam ten lakier... czy paznokcie oddychają - nie wiem, ale moja mama mówi, że nie czuje "ciężkich" paznokci ;) więc może coś w tym jest...
OdpowiedzUsuńKolory, które masz strasznie mi się spodobały!! chyba się skuszę na ten różowy... a ty który bardziej polecasz?
Masz przepiękne paznokcie!
OdpowiedzUsuńJa się nie dziwię, że lubisz płynne cuda z LUSH'a ;-) też bym chętnie wypróbowała, ale na razie się nie zanosi :D
A! I zapomniałabym - AISHA - odnalazłam na buteleczce lakieru, że są produkcji Editt Cosmetics, więc jakaś mała firma ;-)
OdpowiedzUsuńahh...zakochałam się w tym odcieniu ! :)
OdpowiedzUsuńprzepiękny:D
fantastyczny kolor! muszę kupić identyczny - zakochałam się!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny i dobrze się prezentuje na dłoni, ja jednak wolę teraz takie wystrzałowe kolory błyszczące i w ogóle, albo coś w stylu mięta też z tej serii właśnie bosko wygląda ;)
OdpowiedzUsuń