czwartek, 17 lutego 2011

Catch me in your net, OPI

Wszystkim już chyba znany Catch me in your net, OPI z poprzedniej letniej kolekcji.
Ma niezbyt gęstą konsystencję, ale kryje ładnie i dwie warstwy wystarczą. Dosyć trwały, trochę ciężko mi się go zmywa, ale to dlatego, że jestem niecierpliwą i zawsze za dużo trę. Najładniej wygląda z top coatem.
Zdjęcie w świetle dziennym, słońcu, dość wiernie oddaje kolor. Kolor i formułę ciężko opisać, raz jest turkusowy, niebieski, raz zielony, ze złoto-zielonym shimmerem.

4 komentarze:

  1. jest śliczny, ładne masz pazurki:)
    ja dzisiaj też kupiłam Opika :D a co:P

    OdpowiedzUsuń
  2. u mnie on jest w top 10, uwielbiam ten lakier, zużyłam już prawie pół butelki :D

    OdpowiedzUsuń
  3. przypomina mi Essence Choose me! ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. bo Essence skopiowało OPI?:P

    OdpowiedzUsuń