To typowy lakier do frencha, z kolekcji OPI Soft Shades. Używam go albo do malowania końcówek (uwaga, nie jest to typowy biały lakier do końcówek, u mnie się spisuje, ale ja mam z zasady białe końcówki, którym wiele nie potrzeba), albo jak zwyczajny lakier, na płytkę paznokcia.
Lakier nieco smuży, ale u mnie zwykle tak się dzieje z jasnymi lakierami. Jest to odcień bieli, bez dodatku beżu czy różu.
Na zdjęciach 3 warstwy (wystarczą dwie, ale dają delikatniejszy efekt, a ja wole mocniejszy efekt), zdjęcia robione przy oknie w dobrym oświetleniu.


Ja zawsze myślałam, że Alpine Snow to typowy biały kolor do końcówek a tu taka niespodzianka ;)
OdpowiedzUsuńI dobrze myślałaś... ;-)
OdpowiedzUsuńMam ten kolor w wersji pełnowymiarowej i wygląda inaczej... jest to kryjąca "kredowa" biel-idealna do końcówek.
Położona na cały paznokieć kryje już przy dwóch warstwach choć nieco smuży, trzy warstwy dadzą efekt idealny-jeżeli ktoś lubi biały kryjący lakier na paznokciach ;-). Spróbuję wstawić zdjęcie.
Oo właśnie, oglądałam zdjęcia Aggie mocno zdziwiona - pełnowymiarowy Alpine Snow to kremowa, "korektorowa" biel.
OdpowiedzUsuńSkąd te różnice?