wtorek, 27 kwietnia 2010

"I love your blog" Award

We would like to thank Sonidlo for granting us "I love your blog" award :) This is our first one :**

Dziękujemy Sonidlo za przyznanie nam  nagrody "Kocham Twojego Bloga". To nasza pierwsza :))





Chciałybyśmy nagrodzić:

We would like to give the award to:


niedziela, 25 kwietnia 2010

Color Club - Twiggie

Superowy zielony kolorek z najnowszej kolekcji Color Club!! Na wszystkich fotkach są 2 warstwy. Generalnie to lakierek świetnie kryje, ale nieco ciężko się nakłada. Po wyschnięciu ma satynowe wykończenie. W rzeczywistości jest nieco bardziej odblaskowy niż na fotkach.





O.P.I - Up Front & Personal

Lakier z kolekcji Brights O.P.I

Mocno się świeci, dzięki drobinkom. Nie kryje za dobrze niestety, ale jest naprawdę uroczy. Świetnie nadaje się do zdobień i w tym właśnie celu go kupiłam ;))
Ciężko określić mi jego kolor, w butelce wyraźnie widać odcień brązu, ale na paznokciach wygląda raczej na ciepłą perłę.



Światło dzienne, poranne:



Światło dzienne, 1 warstwa:



Światło dzienne, 2 warstwy, widać błysk  ;))

poniedziałek, 19 kwietnia 2010

Essie - E-nuff is E-nuff

Lakier Essie E-nuff is E-nuff, pochodzi z dość dawnej kolekcji "Starting Over". Dziwny kolor - w buteleczce wygląda na neonową czerwień z wyraźnym różowym tonem, a na paznokciach z kolei to mocna, lekko koralowa czerwień. Aplikacja rewelacyjna, piękne, szkliste wykończenie. Na zdjęciu dwie warstwy bez top coatu, światło dzienne.

sobota, 17 kwietnia 2010

Orly Holla

Orly Holla to kolor soczystej, żarówiastej, neonowej pomarańczy. Bardzo dobrze się nakłada, nie zostawia smug,nie jest za gęsty ani za rzadki. Szybkoschnący, bez drobinek, błyszczący. Posiadam wersje miniaturki, na lato w sam raz.

Na zdjęciu dwie warstwy, bez top coata, światło dzienne.

Color Club Jackie Oh!

Color Club Jackie Oh! to niesamowity żarówiasty lakier z kolekcji Poptastic. Ciężko jednoznacznie określić jaki to kolor gdyż widać i malinowy ostry róż i mocną pomarańczę i brzoskwinię w tle.

Aplikacja bardzo przyjemna i prosta, efekt kryjący. Trwałość świetna!

światło dzienne


z fleszem

piątek, 16 kwietnia 2010

MAC - Blue India

Lakier MAC Blue India pochodzący z kolekcji Liberty of London. Przydymiony niebiesko-szary kolor, przepiękny i wyjątkowy, nie spotkałam się z żadnym podobnym. To lakier w którym zakochałam się od pierwszych zapowiedzi, musiałam go kupić, bez względu na cenę ;) Aplikacja bezproblemowa, bardzo szybko schnie. Na zdjęciach dwie warstwy bez top coatu, jedno z fleszem i jedno w świetle słonecznym.



wtorek, 13 kwietnia 2010

Color Club Mrs.Robinson

Color Club Mrs.Robinson to piękna nasycona purpura z kolekcji Poptastic.
To mój pierwszy lakier tej marki i muszę przyznać że mnie nie rozczarował. Aplikacja rewelacyjna, zero smug i prześwitów, w zasadzie jedna warstwa już pięknie kryje. Przyjemny i łatwy w obsłudze pędzelek. Lakier raczej szybko wysycha. Trwałość u mnie lepsza niż O.P.I
Bardzo polecam zarówno ten kolor jak i markę :)


światło dzienne


z fleszem

poniedziałek, 12 kwietnia 2010

Essie- Trombone

Lakier Essie Trombone. Dość jasna, neutralna czerwień - piękny, przyciągający uwagę kolor. Aplikacja wręcz idealna. Zdjęcia w świetle dziennym, lakier wyszedł trochę jaśniejszy niż w rzeczywistości. Dwie warstwy plus top coat.



niedziela, 11 kwietnia 2010

Orly Pixy Stix + French Manicure

Orly Pixy Stix pochodzi z kolekcji na lato 2010 Orly Sweet.Lakier koloru pastelowego korala z odrobiną brzoskwini i moreli. Idealnie się nakłada, dwie warstwy w zupełności wystarczą. Szbkoschnący, kremowy, bez drobinek, z połyskiem.
Na ostatnim zdjęciu na Pixy Stix naniosłam lakier French Manicure Orly, który pozostawia migoczące srebrne drobinki. Polecam do stosowania głównie na frencha, wygląda przepięknie.
dwa pierwsze zdjęcia: światło dzienne,dwie warstwy, bez top coata




Ostatnie zdjęcie: światło dzienne, dwie warstwy, french manicure orly

Orly Mirror Mirror + Matte Top

Orly Mirror Mirror - lakier koloru szarego. Szybkoschnący, kremowy, bez drobinek. Dobrze się nakłada, zdecydowanie 2 warstwy wystarczą aby dał ładny efekt.Nie robi smug, ani nie zostawia prześwitów.
Matte Top Orly- po jednym dniu paznokcie błyszczą się. Matte nadaje subtelny, satynowy efekt.
Na każdym zdjęciu - dwie warstwy lakieru.

dwa pierwsze zdjęcia w świetle dziennym, bez top coata


Ostatnie zdjęcie: światło dzienne + matte top orly

czwartek, 8 kwietnia 2010

Orly Lemonade

Orly Lemonade - lakier koloru żółtego z kroplą bieli.Pochodzi z kolekcji na lato "Sweet". Jego aplikacja jest dość ciężka, pewnie dlatego, że jest to kolor pastelowy.Lemonade wymaga dokładnego,starannego nakładania. Jedna warstwa pozostawia smugi,ale druga idealnie kryje. Szybkoschnący, kremowy, bez drobinek.
Zdjęcia: 2 warstwy, światło dzienne , bez top coata



poniedziałek, 5 kwietnia 2010

INGLOT - Nr 152

Zdaje się, że jest to lakier z podstawowej kolekcji. Nie jestem pewna bo go dostałam od mojej siostry :**
Jest naprawdę uroczy - pastelowy zimny błękit z perłowym połyskiem. Niestety ale nie nakłada się super, nieco smuży i żeby pokrył super potrzebowałam 3 warstw, a i tak przy skórkach są gdzieniegdzie prześwity. Nie kryje też w 100% moich białych końcówek, ale na lato jest wręcz idealny!


3 warstwy, światło słoneczne:


niedziela, 4 kwietnia 2010

O.P.I. - Alpine Snow

To typowy lakier do frencha, z kolekcji OPI Soft Shades. Używam go albo do malowania końcówek (uwaga, nie jest to typowy biały lakier do końcówek, u mnie się spisuje, ale ja mam z zasady białe końcówki, którym wiele nie potrzeba), albo jak zwyczajny lakier, na płytkę paznokcia.

Lakier nieco smuży, ale u mnie zwykle tak się dzieje z jasnymi lakierami. Jest to odcień bieli, bez dodatku beżu czy różu.

Na zdjęciach 3 warstwy (wystarczą dwie, ale dają delikatniejszy efekt, a ja wole mocniejszy efekt), zdjęcia robione przy oknie w dobrym oświetleniu.





Pierre Rene, Salon Use - nr 115

Kupiłam ten lakier przypadkowo i nie żałuję. Ma świetny, twardy pędzelek, dzięki któremu malowanie przy skorkach to żaden problem. Nic się nie wygina, nie chlapie na wszystkie strony. Dwie warstwy wystarczają do uzyskania pełnego krycia.

Zdjęcia robione w świetle dziennym, 2 warstwy. Udało mi się dobrze uchwycić kolor lakieru, aczkolwiek mam wrażenie, że w rzeczywistości to pluszowe bordo - bo tak nazywam ten kolor, kojarzy mi się z pluszem - ma w sobie malutką kapkę rudawego brązu. Ten rudawy brąz jest widoczny w gorszym oświetleniu, ale jest on naprawdę bardzo delikatny. W świetle dziennym lakier wygląda tak, jak na zdjęciu.

Na pierwszym zdjęciu lakier w buteleczce jest w 100 % identyczny, jak w rzeczywistości.





Orly Purple Crush

Orly Purple Crush to róż z kroplą fioletu. Lakier bardzo dobrze rozprowadza się po płytce, nie pozostawiając smug, szybkoschnący. Jedna warstwa nie wystarczy, gdyż zostawia prześwity.Najlepiej nanieść 2-3 warstwy. Purple Crush jest całkowicie kremowy, bez drobinek.
Zdjęcia robione w świetle dziennym, bez flesha; dwie warstwy+glosser.



ostatnie zdjęcie - światło domowe; dwie warstwy + glosser

Bell Fashion Colour nr 308




Lakier kupiony przez przypadek ;) Miał być zamiennik Miami Beet nr 307 ale niestety w sklepie pomyliłam numery i kupiłam ten. Tak więc dla formalności wklejam.
W buteleczce wyglądał na dość ciemny róż, fuksję; na paznokciu to typowy róż. Lakier bardzo fajnie się rozprowadza i dobrze kryje. Już po jednej warstwie mamy ładnie pokryty paznokieć ale dla idealnego efektu potrzebne są dwie. Trwałość jak to u Bell: nie powala ale również nie jest tragicznie, u mnie po dwóch dniach delikatnie ściera się na końcówkach.
Lakier nie ma drobinek i ładnie się błyszczy.

sobota, 3 kwietnia 2010

Vipera, nr 414

Jest to klasyczny kolor bardzo ciemnej, gorzkiej czekolady. Nie jest to ani ciemna wiśnia, ani ciemne bordo, po prostu ciemna czekolada. Lakier jest absolutnie kremy, bez drobinek czy perły, ale bardzo ładnie błyszczy.

Zdjęcia wyjątkowo dobrze odwzorowują prawdziwą barwę lakieru.

Pierwsze zdjęcie robione w pomieszczeniu, z fleszem:



Dwa pozostałe robione przy oknie, w dobrym oświetleniu, bez flesza: