niedziela, 22 maja 2011

Pierre Arthes NAIL POLISH nr 70




Przysłane przez Ania Zuza

Nałożyłam sam lakier bez podkładu, na wierzch także nie stosowałam innych preparatów, lakier się niesamowicie błyszczy i nie wymaga stosowania nabłyszczaczy itp. specyfików

Zdjęcie pierwsze robione w pomieszczeniu bez flesza
Zdjęcie drugie w świetle dziennym bez flesza (w słońcu)
Zdjęcie trzecie w świetle dziennym bez flesza (w cieniu)

Kolor tego lakieru to ostra, żywa czerwień. Nie wpada on w odcień pomarańczowego czy innego koloru – to prawdziwa soczysta czerwień bez dwóch zdań !  Zdjęcie drugie jest bliższe odzwierciedleniu rzeczywistego koloru tego lakieru – choć szczerze przyznam, że nie potrafię zrobić zdjęcia pod którym mogłabym napisać „to jest to”…kolor jest po prostu boski !!!

Konsystencja lakieru jest bez zarzutu ani za gęsta ani wodnista – dla mnie w sam raz. Nakłada się go bardzo dobrze, nie smuży się, idealnie pokrywa płytkę paznokcia i tym samym ukrywa jego nierówności. Wydaje mi się, że schnie dość szybko. Nie odpryskuje, na moich paznokciach utrzymuje się średnio 3-4 dni. Szczerze polecam! Na zdjęciu 2 warstwy

5 komentarzy:

  1. Piękna, klasyczna czerwień :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Popieram. Czerwień na paznokciach zawsze będzie pięknie się prezentowała ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Krwisto:) CZyli tak jak lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ładny ten lakierek ;). Mam z tej samej firmy pękacza czarnego ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. śliczny kolor i kształt paznokci :)

    OdpowiedzUsuń