niedziela, 31 października 2010
Claire's - Mixable
sobota, 30 października 2010
Parlez-vous Opi?
piątek, 29 października 2010
Nowe Zdobycze
Opi-Affair in Times Square, Opi- Midnight in Moscow, Confetti-Tiara, Confetti-Pop the Cork Purple, Confetti-Happy Birthday,
Sally Hansen-Fedora, Borghese-Rosato Rose, Pumpkin-Scary White, Pumpkin- Glow-in-the-Dark
czwartek, 28 października 2010
Colour Alike, 18, Earth Rose
poniedziałek, 25 października 2010
Trendsetter, Essence
niedziela, 24 października 2010
OPI the show must go on!
Na zdjęciach są trzy warstwy lakieru z top coatem. Jest on dosyć rzadki i prosto się go nakłada. Ma wygodny pędzelek, który ułatwia aplikację. Tyle na temat technicznych szczegółów :D Kolekcja sama w sobie jest piękna :D Ten lakier ma niesamowity kolor :D niby czerwony, różowy albo miedziany. Ma całe mnóstwo drobinek które mienią się raz na czerwono/różowo a raz na złoto. Na zdjęciach kiepsko to widać ale efekt jest niesamowity :D Osobiście jestem nich zachwycona:D
ps. I jeszcze jedno zdjęcie :D tak wygląda lakier po 3 dniach noszenia (pierwsze zdjęcie). Z ciekawości nałożyłam na niego matujący top coat /Essence/ i stwierdziłam że wyszło coś czym warto się z wami podzielić:D byłam tym połączeniem mile zaskoczona:D
Lakier MNY nr 753
MNY to nowa linia Maybelline, nastawiona na kolor, czego przykladem jest ww. lakier :)
Na zdjęciach trzy warstwy pokryte Seche Vite. Paznokcie malowałam dwa dni temu.
Choć aplikacja nie jest najgorsza, miałam z nią trochę problemów.. Nie wiem, czy wynika to z faktu, że jestem rozpieszczona przez pędzelki i aplikację jaką serwuje nam OPI czy może z braku wprawy. Lakier jest dość rzadki, jedna warstwa tworzy przeźroczystą zieloną powłokę. Od biedy można by się zatrzymać na dwóch warstwach, ale ja pokryłam paznokcie 3 warstwami. Wydaje mi się, że gdyby nie SV - lakier sechłby do dzisiaj. Na drugi dzień po manicure paznokcie nadal były miękkie. Podważałam coś kciukiem i lakier zwinął się na nim jak harmonijka. Musiałam zmywać lakier z dwóch paznokci i malować od nowa, z reguły nie zdarza mi sie konieczność takich poprawek.
Odcień to jasna zieleń, raczej ciepły niż chłodny, wydaje mi się że ma żółte/złote podtony. Kolor najbardziej kojarzy mi się z Kermitem Żabą :) Nie jest to mój kolor, za mało w nim głębi, za dużo blasku, za jasny i mdly a jednoczesnie zbyt neonowy - dlatego ciezko mi byc obiektywna. Na pewno jest widoczny, paznokcie wyglądaja jak zielone robaczki :)
Wydaje mi się że można znaleźć podobne kolory w lepszych jakościowo produktach.
Zdjecia robione w sztucznym oswietleniu, z lampa. Oddaja kolor lakieru wiernie, w swietle dziennym jest odrobine jasniejszy.OPI It's A Girl!
Witam :)
Postanowiłam zadebiutować w Klubie fotkami lakieru OPI It's A Girl! z wiosennej kolekcji OPI Pink Softshades 2010.
Na zdjęciach dwie warstwy lakieru plus Seche Vite.
Kolor trudny do uchwycenia na fotkach. Jest to bardzo jasny, przejrzysty róż z kroplą mleka. Jest rzadki, dlatego ciężko jest uzyskać 100% krycie. Myślę, że mogłoby się to udać przy trzech warstwach. Kolor prawdziwie dziewczęcy, delikatny, nienachalny. Na paznokciach wygląda po prostu czysto i schludnie :)
Lakier nakłada się dobrze, nie smuży - za to wielki plus!
Zdjęcia robione bez lampy, w dziennym świetle. Dwa pierwsze oddają najlepiej kolor lakieru, trzecie trochę przekłamane. Niestety nie udało mi się uchwycić specyficznego muszelkowego odcienia lakieru.
Essence #65 Midnight Rocker
Spodobała mi się nazwa tego lakieru, ponieważ wielbię rock i kojarzy mi się ona z piosenką AC/DC ;D
Co do lakieru, jest to śliczny, bardzo ciemny kremowy granat. Na moich zdjęciach wygląda wręcz jak czerń. Kolor ciekawie prezentuje się na paznokciach, czuję, że będzie często na nich gościł ;) Pierwsza warstwa to smugi, druga daje jednolitą powierzchnię, lakier ładnie się błyszczy. Konsystencja mi odpowiada,pędzelek też. Myślę, że to całkiem fajny kolor na jesień, warto go mieć w swojej kolekcji :) Zdjęcia w świetle dziennym.
Catrice #080 Let's Talk About Barrie!
Kolor, który zauroczył mnie od momentu, kiedy pojawił się w drogerii. Trudno mi opisać jego kolor, jest to ciemny, kremowy róż, z gatunku berrie. W każdym razie jest śliczny :) W dodatku świetnie kryje, ma wygodny pędzelek, odpowiednią konsystencję i ładnie się błyszczy. Trwałość przeciętna. Zdjęcia w świetle dziennym.
Catrice #240 Sold Out For Ever
Nie myślałam, że kolor tego typu trafi w moje ręce. Wręcz mnie odrzucało od wszelkiego rodzaju pistacji i mięt. Ale pewnego pięknego dnia, po uprzednim naoglądaniu się w internecie swatchy, zapragnęłam mieć miętę na paznokciach. Sold Out For Ever, który w końcu nabyłam, to nie jest typowa mięta, bardziej podchodzi pod pistację (z resztą te nazwy i tak w realu nie odpowiadają kolorom...). Lakier ma bardzo delikatny shimmer, który najlepiej widać w słońcu (zdjęcie). W świetle dziennym nie rzuca się w oczy.
Aplikacja lakieru bardzo przyjemna, nałożyłam dwie warstwy. Co do schnięcia, to nie mogę do końca ocenić, bo użyłam kropelek Inglota przyspieszających wysychanie. Trwałość w normie, na plus, pędzelek wygodny. Generalnie ciekawy kolor, polecam.
sobota, 23 października 2010
Essence Meet You In Budapest
Zakochałam się kolorze, aplikacji (jedna super kryjąca warstwa!) trwałości oraz cenie. Nic więcej do szczęścia nie potrzeba. No chyba że kolejny lakier marki Essence ;)
Polecam
światło dzienne
z fleszem
piątek, 22 października 2010
Zoya Anastasia
czwartek, 21 października 2010
Big Bag Theory Essie
Entity Dark Cinnamon
Światło dzienne
Światło sztuczne
wtorek, 19 października 2010
Nowe Zdobycze
Dzisiejsze zakupy :)
Claire's-Mixable, Claire's-Mood, China Glaze-Ruby Pumps, China Glaze-For Audrey, Finger Paints-Im Survivor
Essence Choose Me!
Trzy warstwy na bazie, bez TC.
OPI Color So Hot It Berns
Dwie warstwy na bazie, bez top coata.
OPI From A to Z-urich
Dwie warstwy na bazie, bez top coata.
OPI Ski Teal We Drop
Wielkie rozczarowanie, ale jednak i wielka miłość :) Uwielbiam ten lakier, jest cudowny. Dwie warstwy, na bazie, bez top coata.