Eyeko:
Catrice i Sinful Colors:
Od lewej: Let's Talk About Barrie! (który mi się nie chce dobrze sfotografować - jest bardziej berrie niż czerwony na moim zdjęciu), I Sea You (piękny!!), Lucky In Lilac.
Kupiłam jeszcze moją pierwszą (sic!) buteleczkę Seche Vite - aż trudno uwierzyć, że tyle zwlekałam z zakupem tego top coata!!