![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkksw4mkrUONgq9EvgxmgXOFhsWSY3-2P09bIAdL362UDfLBujFkBGVjCgrDk0UrVzLNSe8VOsxUN4vCZ-Uvcrf5XuZKdKZ9_otmyOfsgrr85uD6R3X2SW9HwswvcCkRXymgCkVoW_gwA/s320/Zdj%25C4%2599cia-0156.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpyrQApGaQENdZxH7bu7FARyMOSMbEx6EEHODT_eAds91zaXT3Z6A-OsaLlH4MVbU9aztJdc9-ZnYxB8Xqs0cqr0EjHbkvpQWiRwSlXTPYATzz4GPHrDjm7MUmKFlqrbdQZ2_ok0XRFmc/s320/Zdj%25C4%2599cia-0155_1.jpg)
Na fali wątku o Viperze zaraziłam się lakierami Jumpy (tak jak Damaris i inne dziewczyny). Jak dla mnie niezła jakość w niskiej cenie, do tego małe buteleczki (co lubię).
Nr 145 to fioletowy duochrom opalizujący na niebiesko. Jeśli się mylę to poprawcie mnie, bo nie jestem dobra w idealnym rozpoznawaniu wykończeń.
Na zdjęciu dwie warstwy bez bazy i topa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz