Na pierwszy ogień testowania poszedł Undead? - czarny lakier z drobniutkim różowym brokatem. Powiem szczerze - czerń jak czerń, ale te drobinki są śliczne (nie napiszę, że urocze, bo czarny lakier nie jest uroczy pod żadnym względem :D). W pełnym słońcu paznokcie delikatnie migoczą i dość mocno błyszczą.
Lakier jest gęsty (świetnie robi się nim stempelkowe wzorki :D), jedna warstwa w zasadzie wystarczy (chociaż jak zwykle - dwie wyglądają lepiej). Zmywanie nie jest ciężkie, lakier trochę brudzi palce ale brokat zmywa się idealnie.
Bardzo ciekawy pomysł na kolor :)
OdpowiedzUsuń