![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBjWNaqLD1q1AxrNp0frl-T0a4OdVvItAxjjmeaA_PivnWar5Q85Ri_iMnRPsf_MezlQ47X0sT06ztg2IzYMZ4TAsZJeBJQyfkdiytx7awIQz4Tobr6dNN6DxvTGVUZTayW73pKSnrCkY/s320/14072010365.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjy8QW3w490YVgSUZG1VUigj6Zotg3U-FehLe5LfGPp5TIWtTCVqGVkYoOAKq5jfD2fde9xE75KF75Bu50jx3-QBeuZfJFQVj0W8s2cJDx9GXjcYyhebumXKeQ6ialolIV0Qbmgcq_ZHZc/s320/14072010361.jpg)
To bardzo ładna ciemna czerwień z najnowszej kolekcji Bell FC.
Ma rewelacyjne, takie szkliste wykończenie. Nie wiem do końca czy taki efekt kwalifikuje się do "jelly" ale wydaje mi się, że tak ;)
Bardzo fajnie się nakłada, nie rozlewa i nie robi żadnych niespodzianek. Do pełnego krycia wystarczą dwie warstwy (i tak też jest na zdjęciach). Bardzo przepraszam za wgłębienie na serdecznym palcu, ale przez nieuwagę miałam zderzenie z szafką ;)
Piekny, piekny. Rzeczywiscie taki galaretkowaty, apetyczny :D
OdpowiedzUsuńChce taki miec, jak zwykle. Powinnam sie leczyc...
Ciekawe czy inne lakiery z FC tez sa jelly.
Mam kilka kolorów FC z poprzedniej kolekcji i nie są jelly. Ciekawe jak inne kolory z nowej serii :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny! Elegancki i klasyczny. Świetnie się u Ciebie prezentuje!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuń