![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiIgqDQtNZpSuuc757V1ggBCSWlMyOsSsuE7ZbuBpsf_PcgiaN5pySBAs8447cPMcBHFtJCWR3Xo9tgKdh0Hb591xyGk9PygI150rHxxRZkpgyJcYCVHX2E1x0r_Yai2-G2PThpIU0e1Lc/s280/swatch_chocolate+moose_OPI+klub.jpg)
Specyficzny kolor, dla kogoś lubiącego coś między brązami a nude. Wg mnie to ciemniejsza wersja Barefoot in Barcelona. Podobnie jak z BiB, ciężko określić czy ten kolor jest
bardziej brązowy czy różowy, to coś pomiędzy i zależy od padania światła. Powiedziałabym, że to dosyć jasny brąz z ciepłym/różowawym tonem. Aplikacja łatwa, jak to w przypadku OPI. Wystarczą dwie warsrwy, schnie szybko i ładnie sie błyszczy. Obawiałam się, że ten kolor będzie miał żółte podtony, jednak na moich rękach tak nie wygląda, nie wiem czy to kwestia lakieru czy mojej karnacji.
Zdjęcia w świetle, blisko okna.
Przepraszam za skórki itd, ale dziś dużo testowałam, więc były już trochę zamasakrowane. ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz